Wysokie stężenia tzw. ultradrobnych cząstek w powietrzu stwierdzili naukowcy przygranicznych regionów Czech, Polski i Słowacji, współpracujący w projekcie Air Tritia. Potwierdza to konieczność ograniczania emisji komunalnej i transportowej. Wchłanianie takich cząstek prowadzić może do rozwoju nowotworów płuc.
Obszar Tritia obejmuje region morawsko-śląski w Czechach, województwa śląskie i opolskie w Polsce oraz samorządowy kraj żyliński na Słowacji. Pod względem jakości powietrza ma on wspólne cechy wynikające z wysokiego zagęszczenia obszarów zabudowanych, ciężkiego przemysłu oraz transportu.
W projekcie Tritia Śląskie Centrum Radiometrii Środowiskowej GIG przeprowadziło pomiary rozkładów ziarnistości aerozoli w wybranych punktach polsko-czeskiego pogranicza: na dachu wieży szybowej František w miejscowości Horní Suchá oraz w Raciborzu.
Potrzeba pomiarów udziału drobnych i ultradrobnych cząstek w zanieczyszczeniach powietrza wynika z obecnego stanu wiedzy na temat ich wpływu na nasze zdrowie. Wyniki badań z ostatnich 20 lat wskazują wyraźnie na znaczący negatywny wpływ niewielkich cząstek na organizm ludzki, a zwłaszcza na układ oddechowy.
- wyjaśnił specjalista w zakresie badania rozkładów ziarnowych prof. Krystian Skubacz.
Udowodniono, że wchłanianie niektórych substancji obecnych w powietrzu w postaci cząstek ultradrobnych, a więc o rozmiarach mniejszych niż 0,1 mikrometra, prowadzić może do rozwoju nowotworów płuc.
- wskazał prof. Skubacz.
Wśród substancji, które mogą występować w postaci cząstek ultradrobnych, są: sadza (powstająca w wyniku niepełnego spalania węgla, ale też ze spalania oleju napędowego) czy dwutlenek tytanu (stosowany do produkcji sensorów, w układach elektronicznych, w katalizatorach i jako biel tytanowa). W formie cząstek ultradrobnych powodują zwłóknienie tkanek w płucach oraz stają się przyczyną chronicznego zapalenia płuc i indukcji nowotworów płuc.
Takie wyniki pokazują, że choć frakcje ultradrobne masowo mają niewielki udział w całości badanych próbek, ilościowo najdrobniejsze cząsteczki dominują w zanieczyszczeniach.
Naukowcy uczestniczący w Tritia zestawili te wyniki z charakterystyką nośników energii, wykorzystywanych do ogrzewania mieszkań oraz strukturą technik grzewczych w woj. śląskim i opolskim. Z planów gospodarki niskoemisyjnej gmin obu województw wynika, że paliwa stałe węglowe dają tam ponad 70 proc. energii wykorzystywanej do ogrzewania mieszkań.
Obecnie w projekcie opracowywany jest model emisji zanieczyszczeń z różnych źródeł, obejmujących emisje: niską, wysoką oraz drogową, wraz z mapą do wizualizacji przemieszczania się zanieczyszczeń.
Na tej podstawie powstaną narzędzia do zastosowania w perspektywie strategicznej – długoterminowej, jak i krótkoterminowej, np. w odniesieniu do nagłych zdarzeń czy wypadków mających wpływ na zanieczyszczenie powietrza.
Projekt nie jest ograniczony do współpracujących przy nim regionów. Wypracowane narzędzia będą mogły zostać zaadaptowane też w innych miejscach w Europie. Będą to np. modelowe rozwiązania typu AQMS (Air Quality Managment System – systemu zarządzania jakością powietrza) czy PWS (Prediction Warning System – systemu prognostyczno-ostrzegawczego).