Podczas II wojny światowej Lidice, około 30 km na północny zachód od Pragi, miały około 500 mieszkańców. 10 czerwca 1942 roku naziści rozstrzelali 173 mężczyzn. Kobiety i dzieci spędziły najpierw razem trzy dni w gimnazjum w pobliskim Kladnie, następnie dzieci zostały oddzielone od matek. Kobiety zostały przetransportowane do obozów koncentracyjnych. Dzieci, których nie przeznaczono do zgermanizowania lub mające ponad rok, najprawdopodobniej trafiły do Łodzi, a następnie do obozu Zagłady Kulmhof w Chełmnie, gdzie zostały zagazowane. Wieś całkowicie zrównano z ziemią. Po wojnie 143 lidickich kobiet i 17 dzieci wróciło do kraju.
Zniszczenie Lidic, a następnie wsi Leżaki (24 czerwca 1942 roku) było odwetem na cywilach za zamach dokonany przez wyszkolonych w Wielkiej Brytanii czechosłowackich cichociemnych 27 maja 1942 roku na protektorze Czech i Moraw Reinhardzie Heydrichu, który zmarł tydzień później.
W Czechach co roku obchodzone są uroczystości upamiętniające ten dzień. W tym roku po raz pierwszy od 1945 r. uroczystość nie miała charakteru publicznego ze względu na koronawirusa. Prezydent Czech Milosz Zeman zwrócił uwagę na postać katolickiego księdza Josefa Sztemberki, który nie skorzystał z propozycji ocalenia i został rozstrzelany razem ze swoimi parafianami. Ovczaczek napisał na Twitterze, że pragnieniem prezydenta jest, aby o duchownym powstał film.