W Ambasadzie RP w Bernie otwarta została wystawa „Paszporty” opowiadająca o reakcji państwa podziemnego i rządu na emigracji na zbrodnie Holokaustu.
W uroczystości udział wzięli Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego, dr Wojciech Kozłowski, dyrektor Instytutu Pileckiego, Jakub Kumoch, ambasador Polski w Szwajcarii oraz dr Piotr Cywiński, dyrektor Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. Celem wystawy jest przedstawienie roli rządu RP na uchodźstwie i Polskiego Państwa Podziemnego w informowania świata o Zagładzie Żydów i podejmowanych akcji na rzecz ich ratowania.
Wystawa została zorganizowana w związku z badaniami prowadzonymi przez Instytut Pileckiego we współpracy z polską ambasadą w Szwajcarii
- mówi dr Wojciech Kozłowski.
Kilka tygodni temu ogłosiliśmy listę 710 nazwisk Żydów, w tym 115 ocalonych z Holocaustu, którzy w wyniku starań tzw. grupy berneńskiej posiadali paszporty Haiti i Hondurasu. Wystawa w sposób szczegółowy prezentuje działalność właśnie grupy berneńskiej i jej głównych bohaterów, w tym Chaima Eissa i Aleksandra Ładosia.
Biografia Tadeusza Kościuszki to dowód na to, jak idee niepodległości można szerzyć między narodami.Jesteśmy wdzięczni tym, którzy przez lata utrzymywali tę instytucję. Dzisiaj państwo polskie jest gotowe ich wspierać-@PiotrGlinski
— Ministerstwo Kultury (@MKiDN_GOV_PL) 20 września 2018
w Muzeum Kościuszki w Solurze @PLinSwitzerland pic.twitter.com/2Twxf9fC26
Wystawa w ambasadzie
W gablotach prezentowane są najcenniejsze obiekty z archiwum Eissa: paszporty, rachunki, korespondencje pomiędzy Chaimem Eissem i polskimi dyplomatami. Są także listy pomiędzy Żydami przebywającymi w gettach a SIlberscheinem, który był jednym z pośredników pomiędzy polskimi Żydami i placówką dyplomatyczną
– mówi Hanna Radziejowska z Instytutu Pileckiego, kuratorka wystawy.
Najciekawsze dokumenty pochodzące zarówno z archiwów państwowych, jak i zakupionego przez Polskę zbioru Eissa zwiedzający obędą mogli obejrzeć m.in. w formie reprintów.
Specjalna prezentacja multimedialna da możliwość obejrzenia ponad sto niezwykłych portretów pochodzących z archiwum Eissa. To fotografie polskich Żydów powstałe w celu przygotowania dokumentów paszportowych, które miały im umożliwić ucieczkę i ratowanie życia. Mottem całej wystawy jest wiersz polskiego Żyda, poety i kronikarza getta warszawskiego zamordowanego w 1943 roku Władysława Szlengla „Paszporty”: "Chciałbym mieć paszport Paragwaju, zloty i wolny to jest kraj,/ ach, jak przyjemnie być poddanym/ kraju, co zwie się: Paragwaj./ Chciałbym mieć paszport Urugwaju,/ mieć Costa Rica, Paragwaj,/ po to, by mieszkać spokojnie w Warszawie,/ to jednak najpiękniejszy kraj”.
Wkrótce wystawa zostanie pokazana również w Muzeum w Rapperswil oraz w Zurichu.
Wicepremier @PiotrGlinski odznaczył Konsula Honorowego RP w Zurychu Markusa Blechnera. To człowiek, który wydatnie przyczynił się do odzyskania #ArchiwumEissa - zbioru dokumentującego ratowanie Żydów przez #GrupaBerneńska pic.twitter.com/TdVIwZHU37
— Karol Darmoros (@KarolDarmoros) 20 września 2018
Organizatorzy wystawy
Wystawa zorganizowana jest przez Instytut Pileckiego we współpracy z ambasadą Polski w Szwajcarii. Wsparcia w organizowaniu wystawy udzieliło Muzeum Auschwitz Birkeanu. Kuratorami wystawy są: dr Wojciech Kozłowski, Hanna Radziejowska oraz Jakub Kumoch. Koncepcja wystawy pojawiła się i została zrealizowana dzięki zainicjowaniu i prowadzeniu prac dotyczących grupy berneńskiej przez ambasadora Jakuba Kumocha. Muzykę, która będzie towarzyszyć wystawie napisał Patryk Zakrocki – polski skrzypek, artysta dźwiękowy, animator warszawskiej sceny improwizowanej, kompozytor. Zakrocki napisał specjalny utwór opowiadający o historii polskich dyplomatów w Bernie.
Akcja paszportowa i grupa berneńska
Grupa berneńska była nieformalną formą współpracy polskich dyplomatów z poselstwa RP w Bernie i przedstawicieli organizacji żydowskich na rzecz ratowania europejskich Żydów. Pod kierownictwem ambasadora Aleksandra Ładosia grupa dostarczała fałszywe paszporty południowoamerykańskie, m.in.: Paragwaju, Salwadoru, Boliwii, Peru, Haiti i Hondurasu, które chroniły jego właścicieli przed wywózką do obozów zagłady w okupowanej przez III Rzeszę Polsce. Według różnych szacunków, w sumie wydano około 4 tys. takich dokumentów. Liczba ocalonych pozostaje nieznana.