1 czerwca 1943 roku Niemcy dokonali masowego mordu na ludności cywilnej, we wsi Sochy na Zamojszczyźnie.Prawdopodobnie przyczyną pacyfikacji była współpraca mieszkańców wsi z ruchem oporu. Z rąk okupanta zginęło około 200 osób, w tym wiele kobiet i dzieci. Wieś została niemal doszczętnie spalona. Była to jedna z największych zbrodni popełnionych w trakcie operacji wysiedleńczo-pacyfikacyjnej na Zamojszyźnie. Do mordu wykorzystano wsparcie lotnictwa.
Wczesnym rankiem przyjechała do wsi niemiecka ekspedycja karna złożona z funkcjonariuszy Schutzpolizei, SS oraz ukraińskich kolaborantów. Sochy otoczono ścisłym kordonem, a następnie rozpoczęto masakrę. Ludność mordowano bez względu na wiek, płeć, czy stan zdrowia, podpalano budynki z ludźmi w środku. Około godziny 8:00 niemiecka policja wycofała się, a nadleciały samoloty, które zbombardowały i ostrzelały z broni maszynowej wieś i pobliskie pola. Liczbę ofiar masakry szacuje się na ok. 200 osób – niemal połowa mieszkańców wsi. Wśród ofiar znalazło się prawdopodobnie 106 mężczyzn, 53 kobiety i 24 dzieci. Zidentyfikowano z imienia i nazwiska 159 ofiar.