Minister zdrowia: Dominacja Omikrona w Polsce nastąpi pod koniec stycznia. Zwiększymy liczbę łóżek
Przygotowujemy się do uderzenia Omikrona. Przypuszczamy, że jego dominacja w strukturze zakażeń (obecnie to 2 proc.) nastąpi pod koniec stycznia. Zwiększymy zapasy leków i przygotujemy się do zwiększenia infrastruktury łóżek covidowych. Przygotowujemy plany dwustopniowe - pierwszy do 40 tys. łóżek, drugi - 60 tys. łóżek - powiedział dzisiaj Adam Niedzielski.
Od kilku dni obserwowany jest wzrost dziennej liczby nowych zakażeń koronawirusem w Polsce w ujęciu tydzień do tygodnia. Podczas dzisiejszej konferencji prasowej minister zdrowia, Adam Niedzielski, przyznał, że resort traktuje to jako anomalię, a nie odwrócenie trendu spadkowego.
Argumentem za taką interpretacją ma być obserwacja z roku 2020. gdy doszło do "przejściowego zwiększenia liczby przypadków w okresie noworocznym", a następnie do kontynuacji trendu spadkowego.
- Potem mieliśmy pojawienie się wariantu alfa, brytyjskiego, który w lutym przyspieszył proces pandemiczny - przypomniał Niedzielski.
- Drugi argument to wynikowość wykonywanych testów. Wykonujemy większą liczbę testów niż tydzień temu. Większa liczba wykonywanych testów powoduje, że wykrywanych przypadków jest więcej, jednak wynikowość testów maleje. Obecnie jest to ok. 15 proc., co jest odsetkiem stosunkowo niskim. W okresie apogeum kształtował się na poziomie 30-40 proc. - mówił minister zdrowia.
Szef resortu wskazał, że wciąż trwają przygotowania na konsekwencje pojawienia się wariantu Omikron. Dodał, że na Zachodzie potwierdzają się przypuszczenia, że jest to wariant bardziej zakaźny, ale mniej zjadliwy, czego przykładem jest niewielki tylko wzrost hospitalizacji w państwach takich jak USA czy Wielka Brytania.
- Zwiększona skala zakażeń, przy małej zjadliwości, i tak może oznaczać zwiększenie liczby hospitalizacji. Przygotowujemy się do uderzenia Omikrona. Przypuszczamy, że jego dominacja w strukturze zakażeń (obecnie to 2 proc.) nastąpi pod koniec stycznia. Zwiększymy zapasy leków i przygotujemy się do zwiększenia infrastruktury łóżek covidowych. Przygotowujemy plany dwustopniowe - pierwszy do 40 tys. łóżek, drugi - 60 tys. łóżek
- wymienił minister.
Niedzielski wskazał, że 60 tys. łóżek to najgorszy scenariusz. - W Polsce jest ok.180 tys. łóżek, przy czym część przeznaczona jest na leczenie specjalistyczne. Ok. 100-120 tys. daje nam elastyczność zarządzania. Przeznaczenie połowy na walkę z COVID-em to scenariusz katastroficzny, w tym względzie, że nie mamy już takich możliwości prowadzenia i zwiększania infrastruktury, która zapewniałaby leczenie pozostałych pacjentów - dodał Adam Niedzielski.
Źródło: niezalezna.pl
