Rada Polityki Pieniężnej jest zdeterminowana, żeby jak najszybciej doprowadzić inflację do normalnego poziomu - oświadczył prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński. - Wzrost PKB w IV kwartale ubiegłego roku wyniósł ponad 7 proc., w I kwartale tego roku będzie to też ok. 7 proc. PKB - dodał szef NBP.
- Inflacja jest za wysoka i musimy ją zbić. W 2024 r. będzie ona już na przyzwoitym poziomie, ale nadal będzie to powyżej pasma wahań
– powiedział prezes NBP Adam Glapiński podczas konferencji prasowej.
W ocenie Glapińskiego, "koniunktura w Polsce jest bardzo korzystna".
Chcę to podkreślić – PKB szybko rośnie, w związku z tym są warunki do podnoszenie wynagrodzeń. W IV kw. ubiegłego roku wzrost PKB będzie to też ok. 7 proc., w I kwartale br. będzie to również blisko 7 proc. PKB, a w całym roku ten wzrost wyniesie ponad 4 proc.
- powiedział prezes NBP.
Podczas konferencji prasowej Glapiński podkreślił, że napływ imigrantów jest wielkim wyzwaniem dla naszego państwa. "Nie wiadomo, ilu imigrantów przybędzie, jak wielu z nich zdecyduje się zostać u nas, jak duża część wróci na Ukrainę, jak się zakończy wojna. Ale ci, co zostaną, nawet przejściowo, tworzą dodatkowy popyt, a także dodatkową podaż pracy, która korzystnie wpłynie na rozwój polskiej gospodarki" – zaznaczył prezes NBP.
- Fundamentalnie złoty powinien być jednak znacznie mocniejszy niż teraz. Te fundamenty spowodują, że złoty będzie znacznie silniejszy niż teraz; będzie miał bardziej normalną, wolnorynkową, właściwą sobie cenę w postaci innych walut, na które go można wymienić
- powiedział szaf banku centralnego.
Dodał, że umocnienie złotego powinno sprzyjać ograniczeniu inflacji, a rynkowa presja na osłabienie naszej waluty nie ma żadnego uzasadnienia w mocnych fundamentach gospodarczych Polski. - Polska jest bezpieczna, krajowy system finansowy, bankowy pracuje normalnie - zaznaczył Glapiński.
- W kolejnych miesiącach będą następne podwyżki stóp procentowych NBP – powiedział prezes NBP Adam Glapiński podczas konferencji prasowej.
Mówiłem wcześniej, że górny pułap stóp procentowych to 4-4,5 proc., dziś bym to pewnie podwyższył. Z punktu widzenia NBP najważniejsze jest przezwyciężenie inflacji
- dodał.
Glapiński podkreślił, że istnieje możliwość zwoływania posiedzeń Rady Polityki Pieniężnej dwa razy w miesiącu.
Pojawił się też wątek waluty euro - według prezesa NBP przyjęcie euro nie daje żadnego bezpieczeństwa, a jednocześnie spowalnia wzrost gospodarczy. - Narodowy Bank Polski jest gotowy do dalszych interwencji na rynku walutowym, ma ogromne zasoby, ale będą one uruchamiane z sensem - podkreślił.