Dziś mamy już siedem banków, które deklarują udział. To jest ponad dwa tysiące placówek. Na powiat daje to kilkanaście placówek, w których będzie można starać się o ten kredyt. Ponadto są jeszcze pośrednicy. Mamy już zbudowaną siatkę dostępności do kredytu - mówił dziś minister rozwoju i technologii Waldemar Buda, wskazując na niezachwianą pozycję Bezpiecznego Kredytu w kontekście głośnego wyroku ws. frankowiczów.
W czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał wyrok, dotyczący kwestii rekompensaty dla banków za kapitał postawiony do dyspozycji klienta w ramach umowy kredytu mieszkaniowego, która to umowa została unieważniona. TSUE orzekł, że banki nie mogą żądać wynagrodzenia za kapitał, za to takiego wynagrodzenia mogą żądać klienci. Takie orzeczenie - jak wskazywał wcześniej KNF czy NBP - oznacza koniecznosć tworzenia przez banki dodatkowych rezerw na ryzyko prawne kredytów.
Korzystny dla frankowiczów wyrok postawił pod znakiem zapytania dotychczasową ofertę kredytową banków. Szczególnie po zapowiedziach bankierów, którzy straszą wizją radykalnego obcięcia tejże oferty, wskutek delegowania środków na ww. rezerwy.
O sytuacji kredytowej w Polsce mówił dziś w RMF24 minister rozwoju i technologii Waldemar Buda. Pytany, czy będziemy mieli problem z kredytami w Polsce – w kontekście wyroku TSUE – przyznał:
„rynek nie znosi pustki. Nie ma czegoś takiego, że jest popyt, a nie ma podaży. Kredyty dla banków to przede wszystkim dochód. Jeśli pojawi się ograniczenie akcji kredytowej to wyłącznie w tych bankach, w portfelach których jest wielki udział kredytów frankowych”.
Uspokajał jednocześnie, że „to mniejsza część aktywów całego sektora bankowego”. - Dziś dwa największe banki w Polsce nie mają żadnego problemu z tym wyrokiem. Nie obawiają się go, nie ograniczają akcji kredytowej. A to te banki mają ogromny wpływ na rynek – zapewnił.
Dopytywany, czy w związku z zawirowaniami wokół kredytów frankowych, bezpiecznym pozostanie Bezpieczny kredyt 2 proc., odparł:
„nie mam najmniejszych wątpliwości. Dziś mamy już siedem banków, które deklarują udział. To jest ponad dwa tysiące placówek. Na powiat daje to kilkanaście placówek, w których będzie można starać się o ten kredyt. Ponadto są jeszcze pośrednicy. Mamy już zbudowaną siatkę dostępności do kredytu”.
Jak czytamy na stronie resortu, „Jeśli jesteś gotów kupić pierwsze mieszkanie lub dom jednorodzinny – od 1 lipca 2023 r. będziesz mógł skorzystać z bezpiecznego kredytu 2%, czyli systemu dopłat do kredytu hipotecznego. Jeśli planujesz to w perspektywie następnych kilku lat – od tego samego momentu możesz oszczędzać na ich zakup na Koncie Mieszkaniowym”.
Zasady bezpiecznego kredytu 2%: