Dlaczego boją się Jędraszewskiego?
Kiedy w 2019 organizowałem Wielki Marsz Życia Polaków i Polonii w Oświęcimiu i w obozie Auschwitz, arcybiskup Marek Jędraszewski wygłosił wtedy, na terenie obozu koncentracyjnego, kazanie do ponad 5 tysięcy uczestników. Nie było to zwykłe kazanie, lecz wystąpienie charyzmatycznego i precyzyjnego intelektualnie duszpasterza. Już wtedy wiedziałem, że na krakowskiego metropolitę rzucą się wszelkie możliwe czarownice i dziwadła. Po prostu jest zbyt mocnym intelektualnie przywódcą polskiego Kościoła, aby mogło mu to zostać darowane. Tolerowani bowiem są jedynie hierarchowie niewyraźni, mętni, pogubieni w swoim przymilaniu się do współczesnego świata lub po prostu marni intelektualnie.