Weekend wielkanocny „jest najnowszym markerem eskalacji trwającego kryzysu humanitarnego na Morzu Śródziemnym” – poinformowała organizacja charytatywna MOAS (Migrant Offshore Aid Station), która ratuje migrantów. To „24-godzinny maraton ciągłych działań ratowniczych” – dodała w komunikacie.
Podróż z Libii przez Morze Śródziemne do Włoch jest obecnie główną trasą do Europy dla imigrantów. W ciągu ostatniego tygodnia w centralnym regionie Morza Śródziemnego uratowano już około 5600 migrantów. Tylko wczoraj co najmniej 3 tys. osób próbowało przedostać się do Europy.
Na morzu działają organizacje Migrant Offshore Aid Station (MOAS), Sea Eye, SOS Mediterranee, niemiecka Jugend Rette oraz włoska straż przybrzeżna.
Stacja MOAS przekazała, że na siedmiu gumowych i dwóch drewnianych statkach znajdowało się od 1500-1800 mężczyzn, kobiet i dzieci. Migrantów zabierano na pokłady statków ratunkowych zapewniając prowiant i kamizelki ratunkowe. Sytuacja była bardzo „delikatna”, kiedy warunki pogodowe pogarszały się po zmroku.
Niemiecka organizacja pozarządowa Jugend Rettet podała z kolei, że w sobotę 3 tys. emigrantów zostało uratowanych przez włoską straż przybrzeżną i inne łodzie pod libijskim wybrzeżem. Organizacja dodała, że dobra pogoda pomogła zwiększyć liczbę uratowanych.
Sześciu migrantów zostało znalezionych martwych podczas misji ratowniczej, która obejmowała 25 operacji na wybrzeżu Libii w sobotę. SOS Mediterranee poinformowało, że w ramach akcji ratunkowej znaleziono na statku ciało jednego mężczyzny. Z kolei Międzynarodowa Organizacja na rzecz Migracji (IOM) przekazałą, że pięć osób utopiło się.
W środkowej części basenu Morza Śródziemnego
tylko w piątek przeprowadzono 2074 działań ratunkowych prowadzonych przez różne grupy poszukiwawczo-ratownicze.
Nikt nigdy nie widział czegoś takiego, czego byliśmy świadkami w ten weekend. To cud, że udało nam się uratować wszystkich bez ofiar śmiertelnych. Nadal prowadzimy operacje z nowymi łodziami, dostrzeżonymi wczesnym rankiem
– powiedział Christopher Catrambone, fundator MOAS.
Współzałożycielka MOAS i reżyserka Regina Catrambone wezwała europejskie rządy do „działania tak, aby ludzie, których dzisiaj ratują, nie umierali”
.
Jugend Rette, niemiecka organizacja pozarządowa zaangażowana w ratowanie imigrantów, podała AFP, że dobra wiosenna pogoda doprowadziła do wzrostu liczby osób, które próbowały w ostatnim czasie dostać się przez morze do Włoch – informuje Deutsche Welle.
Nigdy nie musieliśmy poradzić sobie z tak dużą liczbą osób w tym samym czasie
– podkreśliła Pauline Schmidt, rzecznik Jugend Rette.
Ciągle trwa piętnaście misji ratowniczych. Prawdopodobnie ponad tysiąc migrantów znajduję się na gumowych łódkach i czeka na ratunek.
W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2017 roku do Włoch dotarło już około 27 tys. osób. Liczba ta wzrosła z 18 tys. w tym samym okresie ubiegłego roku.
W całym 2016 roku nielegalnie z Afryki do Włoch dostało się ponad 180 tys. migrantów. Łącznie spośród nich zmarło 4410 osób. W tym roku zanotowano już około 602 zgony.
Źródło: news.sky.com,Deutsche Welle
#Morze Śródziemne #Włochy #imigranci
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Marek Nowicki