Pietrzak w Trójce: Przez niemal 50 lat śmiałem się z władzy - teraz śmieję się z opozycji

Dziś w studiu koncertowym im. Agnieszki Osieckiej w radiowej Trójce odbyło się nagranie audycji z Janem Pietrzakiem. Wydarzenie wpisuje się w obchody trzech jubileuszów: 55-lecia Trójki, 50-lecia działalności artystycznej Kabaretu pod Egidą oraz 80. urodzin Jana Pietrzaka, które satyryk będzie świętował już 26 kwietnia.  Oprócz prezentacji największych przebojów kabaretu, Jan Pietrzak udzielił wywiadu prowadzącemu spotkanie Maciejowi Pawlickiemu: - Przez niespełna 50 lat śmiałem się w swoich utworach z władzy, która szkodziła Polsce. Teraz rolę się odwróciły, i największą krzywdę Polsce robi opozycja - mówił Jan Pietrzak.

22 kwietnia Jan Pietrzak zostanie uhonorowany Statuetką Pana Cogito, a kilka dni później – 26 kwietnia, czyli w dniu swoich 80. urodzin zagra w Polskim Radiu jubileuszowy koncert, wpisujący się w obchody 50-lecia Kabaretu pod Egidą. Pewien przedsmak tego benefisu można było poczuć dziś w studiu koncertowym im. Agnieszki Osieckiej w siedzibie radiowej Trójki. Jan Pietrzak był bowiem gościem audycji Macieja Pawlickiego "Cogito ergo..." - oprócz koncertu, podczas którego zaprezentował największe przeboje Kabaretu pod Egidą, satyryk ze swadą opowiadał o fenomenie grupy, która bawi kolejne pokolenia Polaków i świętuje w tym roku swoje 50-lecie:

Myślę, że podstawowym czynnikiem, który zdecydował o sukcesie Kabaretu pod Egidą była nasza motywacja - zwłaszcza w PRL-u, kiedy władza ludowa była naturalnym obiektem satyrycznych tekstów. Ta motywacja była bardzo silna. Dziś wiele grup kabaretowych skupia się na jakimś wycinku rzeczywistości, a Kabaret pod Egidą nie bał się i nie boi nadal żadnego tematu. Myślę, że na tym polega nasza przewaga

- odpowiedział Jan Pietrzak spytany przez Macieja Pawlickiego o fenomen kabaretu, który stworzył.

Myśmy przez 49 lat, do 2015 roku żartowali wyłącznie z władzy - to był główny motyw istnienia Kabaretu pod Egidą, bo Polskę niszczyła władza. Władza Polaków okradała, władza łamała Konstytucję, wyrzucała z kraju na emigrację, władza niszczyła polską kulturę i historię. Dopiero od 2015 r. sytuacja stała się taka, że Polsce bardziej szkodzi opozycja niż władza

- mówił satyryk.

To dla mnie niesamowity przewrot - bo ja się muszę teraz przestawić. Niesamowita sprawa, ale historia tego dokonała, że teraz opozycję mamy znacznie bardziej szkodliwą niż władzę, od wyborów. Polacy dokonali takiego wyboru - w związku z tym ja teraz żartuję z opozycji.  I to też jest mój wybór, jako obywatela.

- perorował Jan Pietrzak.

Artysta wskazał również na konieczność promowania radosnego patriotyzmu oraz na to, by kłaść większy nacisk na zwycięskie losy Polaków. Zdaniem Jana Pietrzaka to wstyd, że dotąd w stolicy nie powstał pomnik Bitwy Warszawskiej:

To, że nie powstał w Warszawie pomnik Bitwy Warszawskiej to wstyd i hańba dla naszych pokoleń. I mówię o tym dlatego, żebyście państwo też trochę ten wstyd poczuli

- zwrócił się artysta do zebranej na sali publiczności.

W Warszawie jedyny pomnik zwycięstwa to jest pałac kultury - symbol zwycięstwa Stalina nad Polską. Dlaczego mamy się godzić na taką sytuację? To niebywały skandal!

- przekonywał Jan Pietrzak.

Satyryk 22 kwietnia w Poznaniu odbierze Statuetką Pana Cogito przyznawaną przez Kluby Obywatelskie im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Dochód ze sprzedaży biletów-cegiełek (niestety, już wyprzedanych) zostanie przeznaczony po połowie na Pomnik Bitwy Warszawskiej w stolicy i Pomnik Wdzięczności w Poznaniu.

Całość audycji zostanie wyemitowana 22 kwietnia na antenie Programu Trzeciego Polskiego Radia o godz. 15:05.

 

Źródło: niezalezna.pl

#Kabaret pod Egidą #jubileusz #benefis #Trójka #Jan Pietrzak