Hakerzy włamali się do komputera prezydenta Republiki Czeskiej Milosza Zemana i podrzucili mu tam zdjęcia z dziecięcą pornografią. Taką informację podał dziennik "Pravo". Potwierdził ją sam zainteresowany.
Zeman opowiedział ataku hakerskim: "
Włączyłem komputer i dobre dziesięć sekund patrzyłem z niedowierzaniem, co się tam dzieje, zanim dotarło do mnie, że to hakerski atak"
.
"Pravo" podało, że informatycy z urzędu prezydenckiego ustalili, iż cyberatak wyprowadzono z amerykańskiego stanu Alabama. Zeman uznał, że w tej sytuacji szanse na ściganie hakerów przez czeski wymiar sprawiedliwości są raczej niewielkie.
Nie był to pierwszy hakerski atak na czeskich polityków. Na początku ubiegłego roku włamali się na konto e-mailowe premiera Bohuslava Sobotki. Wcześniej z konta szefa rządu na Twitterze wysyłane były fałszywe wiadomości. Sprawców nie udało się ustalić. W październiku 2013 roku na portalu internetowym założonej przez Zemana Partii Praw Obywateli (SPO) pojawiły się pornograficzne zdjęcia.
72-letni Zeman zamierza na początku przyszłego roku ubiegać się o drugą pięcioletnią kadencję prezydencką.
Źródło: PAP,niezalezna.pl
#Milosz Zeman
#Republika Czeska
#prezydent
ES