Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Poseł Pięta o sejmowych awanturnikach: "wchodzi w rachubę Trybunał Stanu"

- PO być może wczoraj otworzyła okno i spojrzała na te "tłumy" Polaków, które zgromadziły się przed Sejmem. Zwolenników KOD,  lewaków, dewiantów, starych ubeków.

Filip Blazejowski/Gazeta Polska
Filip Blazejowski/Gazeta Polska
- PO być może wczoraj otworzyła okno i spojrzała na te "tłumy" Polaków, które zgromadziły się przed Sejmem. Zwolenników KOD,  lewaków, dewiantów, starych ubeków. Może posłowie z PO zrozumieli, że ta nonsensowna awantura nie znajduje poparcia Polaków, że Polacy nie chcą powrotu do sytuacji sprzed 2015 r., że te zmiany, które wprowadziło Prawo i Sprawiedliwość, mają poparcie społeczne - mówi w rozmowie z niezalezna.pl poseł PiS Stanisław Pięta.

Dlaczego marszałek Sejmu ogłosił przerwę w obradach do 25 stycznia?

To jest swobodna decyzja Marszałka Sejmu, który zwołuje posiedzenia Sejmu w wybranym przez siebie terminie. Wydaje się, że ta przerwa może wpłynąć pozytywnie na uspokojenie nastrojów. Jest to też czas, który posłowie opozycji mogą wykorzystać na przemyślenie swojej aktywności. Natomiast organy Sejmu, w tym Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, Prezydium Sejmu może się zastanowić nad dalszymi konsekwencjami tych działań, które były niezgodne z regulaminem Sejmu.

Czy wchodzą w grę kary finansowe?
Wydaje mi się, że wchodzi w rachubę odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu. Natomiast kary finansowe to jest sprawa, która na tym etapie wydaje się niemożliwa do zastosowania, gdyż gdyby do tego miało dojść, to Marszałek w trakcie posiedzenia powinien to zapowiedzieć, tzn. gdy poseł uniemożliwia prowadzenie obrad, lub kolejno wykluczyć posłów blokujących mównicę. To bez wątpienia dzisiaj by nastąpiło, gdyby posłowie Platformy nie zrezygnowali z tego bezprawnego zakłócenia pracy Sejmu. Uważam, że nie może być tolerancji dla tego rodzaju zakłócenia pracy parlamentu, musi nastąpić pewna reakcja. Sejm dysponuje jeszcze innymi instrumentami. Myślę o zmianie przewodniczących komisji, zmianie w prezydiach komisji sejmowych oraz o rozważeniu odwołania wicemarszałków Sejmu reprezentujących ugrupowania opozycyjne.
 
Ale wicemarszałków wszystkich partii opozycyjnych?
Sytuacja, w której wicemarszałkowie z opozycji uczestniczą w blokowaniu fotela marszałka Sejmu, jet swoistym kuriozum, i nie możemy przejść do porządku dziennego nad tego rodzaju zachowaniami. Dobrze, że Nowoczesna w pewnym momencie zrezygnowała z uczestnictwa w tej awanturze, natomiast to, że PO tkwiło w tym warcholstwie do dzisiaj, moim zdaniem powinno mieć skutki w postaci decyzji personalnych. Powinna być także odpowiedzialność przed Trybunałem Stanu.
 
Jarosław Kaczyński podkreślił, że należałoby zmienić regulamin Sejmu. Na czym miałoby to polegać?
W mojej ocenie zmienić należy zapis, która ogranicza wysokość kary finansowej do 1/2 uposażenia z trzech miesięcy. Należy też zmienić przepis, który zobowiązuje marszałka do kilkukrotnego zwracania uwagi, zanim wykluczy parlamentarzystę z obrad. Tutaj powinno wystarczyć jednostkowe zwrócenie uwagi. Jeżeli po tego rodzaju wezwaniu do zastosowania się do przepisów prawa nie nastąpi niezwłoczne zaprzestanie działań bezprawnych, to konssekwencją powinny być dotkliwe sankcje finansowe dla posła.
 
Dlaczego Platforma Obywatelska poddała się i przestała blokować Salę Plenarną Sejmu?

PO być może wczoraj otworzyła okno i spojrzała na te "tłumy" Polaków, które zgromadziły się przed Sejmem. Zwolenników KOD,  lewaków, dewiantów, starych ubeków. Może posłowie z PO zrozumieli,  że ta nonsensowna awantura nie znajduje poparcia Polaków, że Polacy nie chcą powrotu do sytuacji sprzed 2015 r., że te zmiany, które wprowadziło Prawo i Sprawiedliwość, mają poparcie społeczne. Mam na myśli obniżenie wieku emerytalnego, wprowadzenie bezpłatnych leków, programu 500+. Zmiany te niosą pewne dobro społeczne. Dobra zmiana to nie jest propaganda, tylko realna zmiana w życiu wielu Polaków, polskich rodzin. Okazało się, że to, co niemożliwe było dla PO, dla PiS jest możliwe.
 

 



Źródło: niezalezna.pl

#Stanisław Pięta #Nowoczesna #PO

Ewelina Steczkowska