Żyjemy w czasach, a których brakuje autorytetów, szczególnie twórczych. O Andrzeju Wajdzie mówi się, że nikt nigdy nie będzie umiał go zastąpić – moim zdaniem podobnie ma się rzecz z Melchiorem Wańkowiczem – mówi w rozmowie z niezalezna.pl Wojciech Markiewicz – reżyser radiowy i teatralny ze Studia Reportażu Polskiego Radia. Choć właśnie mija 125 lat od narodzin polskiego reportażysty, okrzykniętego ojcem tej formy, to jego dorobek inspiruje do dziś.
Jego talent i osobowość nadały reportażowi zupełnie nową, literacką jakość – zauważa w rozmowie z „Gazetą Polską Codziennie” pisarka i reporterka, a także zeszłoroczna laureatka literackiej nagrody im. Józefa Mackiewicza, Joanna Siedlecka. – Był przy tym reportażystą propolskim – świadczy o tym chociażby bodaj największa książka w jego dorobku, czyli „Bitwa o Monte Casino” i niezależnym – bo zawsze robił swoje, nie zważając na koniunkturalizm – dodaje.
Żyjemy w czasach, a których brakuje autorytetów, szczególnie twórczych.
O Andrzeju Wajdzie mówi się, że nikt nigdy nie będzie umiał go zastąpić – moim zdaniem podobnie ma się rzecz z Wańkowiczem - wtóruje pisarce Wojciech Markiewicz – reżyser radiowy i teatralny ze Studia Reportażu Polskiego Radia. Twórca spytany przez nas o to, co ujmuje go w twórczości Wańkowicza, odpowiada: -Kiedy o nim myślę, to właściwie od razu przychodzą mi do głowy trzy jego cechy, które wywarły na mnie największe wrażenie. Pierwsza z nich to obecność wszędzie tam, gdzie dzieją się rzeczy warte opisania – żeby zrobić dobry reportaż, trzeba być w środku życia, stykać się ze światem. Druga to jego pewien ziemiańsko-arystokratyczny styl, który przejawiał się od sposobu bycia i ubioru Melchiora Wańkowicza, aż po wzorzec pięknego mówienia. Ostatnią z nich jest jego wrażliwość na odmienność, momentami dziwaczność świata, która jest źródłem inspiracji dla reportera.
Więcej na ten temat we wtorkowym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie".
Źródło: niezalezna.pl
#reportaż #Markiewicz #Siedlecka #Melchior #125. rocznica #Wańkowicz
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Magdalena Jakoniuk