Polscy siatkarze wygrali z Francją 3:2 w swoim drugim meczu turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Wcześniej biało-czerwoni pokonali Kanadę i są coraz bliżej celu.
Siatkarze reprezentacji Polski pokonali Francuzów po pięknej walce. Po dwóch setach przegrywali 0:2, ale zdołali odwrócić losy spotkania na swoją korzyść.
- Teraz nasza sytuacja jest bardziej komfortowa - podsumował selekcjoner kadry
Stephane Antiga.
Siatkarze zafundowali kibicom istny horror - najpierw przegrali bardzo łatwo dwa sety, a w trzecim zaczęli od 5 punktów straty. Świetnie spisali się jednak rezerwowi, którzy mocno wsparli zespół tak, że zdołał odrobić straty i wyjść na prowadzenie. Dzięki kolejnej wygranej 3:2 (wcześniej taki sam rezultat Polacy uzyskali w meczu z Kanadyjczykami) nasza kadra zajmuje drugie miejsce w tabeli, za Iranem. Awans wywalczą trzy najlepsze drużyny.
-
Pokazaliśmy charakter i nie poddaliśmy się nawet, kiedy w trzecim secie Francuzi prowadzili już pięcioma punktami - chwalił swoich podopiecznych Antiga, który szczególnie ciepłe słowa skierował w stronę rezerwowych. Ci przeważyli szalę spotkania na korzyść biało-czerwonych. -
Świetnie grali Dawid Konarski, Marcin Możdżonek, Fabian Drzyzga czy Artur Szalpuk - wyliczył trener.
- W drugim secie zaprezentowaliśmy się fatalnie. Zawodnicy, którzy weszli na boisko, poprowadzili nas do zwycięstwa - dodał
kapitan Michał Kubiak.
Turniej potrwa do 5 czerwca. To ostatnia szansa, by zakwalifikować się na IO w Rio.
Polska - Francja 3:2 (22:25, 13:25, 31:29, 25:17, 15:12)
Źródło: niezalezna.pl
mch