Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Zaczęli strzelać do uchodźców. Prawdopodobnie pierwszy taki przypadek w UE

Uchodźcy z Syrii zaczęli uciekać przed słowackimi celnikami. Ci najpierw oddali strzały ostrzegawcze, a później salwę w kierunku auta. Ranna w plecy została 26-letnia kobieta.

 Filip Błażejowski/Gazeta Polska
Filip Błażejowski/Gazeta Polska
Uchodźcy z Syrii zaczęli uciekać przed słowackimi celnikami. Ci najpierw oddali strzały ostrzegawcze, a później salwę w kierunku auta. Ranna w plecy została 26-letnia kobieta.

Do zdarzenia doszło dziś na granicy węgiersko-słowackiej. Celnicy zatrzymali cztery samochody osobowe, które wjechały z Węgier. Trzy z nich zatrzymały się, jednak kierowca czwartego zaczął uciekać. Funkcjonariusze omal nie zostali przejechani. Słowacy najpierw oddali strzały w powietrze. Gdy to nie poskutkowało, strzelili w kierunku oddalającego się samochodu, którym jechały trzy osoby. Ranna została 26-letnia Syryjka. Kula trafiła ją w plecy. Kobietę przetransportowano do do szpitala w Dunajskiej Stredzie. Lekarze wyjęli jej z ciała pocisk. Życiu kobiety nie zagraża niebezpieczeństwo.

Personel medyczny udzielił też pomocy dwóm innym migrantom, którzy byli skrajnie odwodnieni - informuje tvn24.pl, powołując się na serwis Reutersa.

To prawdopodobnie pierwszy taki przypadek w strefie Schengen.

Tymczasem media poinformowały dziś, że wstrzymano procedurę relokacji pierwszej grupy uchodźców z obozów w Grecji i Włoszech, która miała trafić do Polski. W przypadku Włoch strona polska nie otrzymała dostępu do uchodźców. W przypadku Grecji nie było pełnych informacji o kandydatach do relokacji. W sumie do Polski miało trafić 100 imigrantów - 65 z obozu w Grecji oraz 35 z Włoch. Osoby zgłoszone do relokacji pochodziły z Syrii, Iraku, Jemenu oraz Erytrei.

Czytaj też: Uchodźcy w Polsce: Najpierw kobiety, dzieci i chrześcijanie

Deklarację przyjęcia ok. 6,5 tys. uchodźców z Syrii i Erytrei złożył jeszcze we wrześniu ubiegłego roku rząd PO-PSL. Wynegocjowano, że przyjmujący będzie sam weryfikował azylantów i nie przyjmie ich, dopóki nie uzna, że spełniają wymogi bezpieczeństwa - podaje portal rmf24.pl

 



Źródło: tvn24.pl,rmf24.pl,niezalezna.pl

pb