Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie
Lista miejsc »
Marcin Pegaz
Trzech mężczyzn siedzących w sosnowieckim areszcie teraz dopiero może się poczuć ludźmi „gorszego sortu”. Miesiąc temu zażądali przeprosin od Jarosława Kaczyńskiego za jego wypowiedź o „gorszym sorcie Polaków” i domagali się procesu. Jednak ich pozew został oddalony z powodu braków formalnych.
Przed dwoma miesiącami „Codzienna” informowała, że więźniowie tylko w 2014 r. sporządzili aż 2750 pozwów, w których domagali się niemal 370 mln zł. Najczęściej roszczenia były absurdalne. Niedawno otrzymaliśmy potwierdzenie tej tezy.
Na początku marca Radio Zet podało, że trzech mężczyzn pozwało Jarosława Kaczyńskiego, od którego domagali się przeprosin za określenie „gorszy sort Polaków”. Pozew trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie. Ale smaczku wiadomości dodawał fakt, że wszyscy przebywali w Areszcie Śledczym w Sosnowcu. Zadziałała zasada „uderz w stół...”?
Próbowaliśmy się dowiedzieć, za jakie przestępstwa trafili do celi „obrażalscy” bandyci. Ppor. Grzegorz Kantor z aresztu w Sosnowcu odmówił odpowiedzi na to pytanie.
Bez wątpienia byłby to niedorzeczny proces. Na szczęście sprawy sądowej nie będzie. Pozew zawierał bowiem błędy formalne i wezwano do ich uzupełnienia. Dwóch przestępców nie odpowiedziało, a więc pod koniec marca zapadła decyzja o oddaleniu pozwu. Sędzia Katarzyna Kisiel poinformowała „Codzienną”, że w wypadku trzeciego powoda procedura jeszcze się nie zakończyła.
Ciekawostka – od lat kryminaliści przebywający w więzieniach są twardym elektoratem Platformy. Nie inaczej było jesienią zeszłego roku. Złodzieje (alimenciarze pewnie też) z aresztu w Sosnowcu oddali na tę partię 49,31 proc. głosów.
Tekst ukazał się w poniedziałkowej "Gazecie Polskiej Codziennie"
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Przed dwoma miesiącami „Codzienna” informowała, że więźniowie tylko w 2014 r. sporządzili aż 2750 pozwów, w których domagali się niemal 370 mln zł. Najczęściej roszczenia były absurdalne. Niedawno otrzymaliśmy potwierdzenie tej tezy.
Na początku marca Radio Zet podało, że trzech mężczyzn pozwało Jarosława Kaczyńskiego, od którego domagali się przeprosin za określenie „gorszy sort Polaków”. Pozew trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie. Ale smaczku wiadomości dodawał fakt, że wszyscy przebywali w Areszcie Śledczym w Sosnowcu. Zadziałała zasada „uderz w stół...”?
Próbowaliśmy się dowiedzieć, za jakie przestępstwa trafili do celi „obrażalscy” bandyci. Ppor. Grzegorz Kantor z aresztu w Sosnowcu odmówił odpowiedzi na to pytanie.
Bez wątpienia byłby to niedorzeczny proces. Na szczęście sprawy sądowej nie będzie. Pozew zawierał bowiem błędy formalne i wezwano do ich uzupełnienia. Dwóch przestępców nie odpowiedziało, a więc pod koniec marca zapadła decyzja o oddaleniu pozwu. Sędzia Katarzyna Kisiel poinformowała „Codzienną”, że w wypadku trzeciego powoda procedura jeszcze się nie zakończyła.
Ciekawostka – od lat kryminaliści przebywający w więzieniach są twardym elektoratem Platformy. Nie inaczej było jesienią zeszłego roku. Złodzieje (alimenciarze pewnie też) z aresztu w Sosnowcu oddali na tę partię 49,31 proc. głosów.
Tekst ukazał się w poniedziałkowej "Gazecie Polskiej Codziennie"
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Zobacz więcej
Niezależna TOP
