Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Warszawska mapa męczeństwa. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków dla "Gazety Polskiej Codziennie"

Ponad sto wyroków śmierci jednego dnia, tysiące zabitych. Fatalne warunki w celach - zamiast łóżek, garść słomy, brak wody i kanalizacji. To codzienność w katowniach UB i NKWD.

By Mateusz Opasiński (Own work) [CC BY-SA 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], via Wikimedia Commons
By Mateusz Opasiński (Own work) [CC BY-SA 4.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], via Wikimedia Commons
Ponad sto wyroków śmierci jednego dnia, tysiące zabitych. Fatalne warunki w celach - zamiast łóżek, garść słomy, brak wody i kanalizacji. To codzienność w katowniach UB i NKWD. W Warszawie takich placówek było kilkanaście. Najwięcej na Pradze, gdzie więźniów umieszczano już w czasie, gdy na lewym brzegu Wisły trwało Powstanie Warszawskie. Miejsca takie jak piwnice gmachu przy Strzeleckiej 8, gmach PKP przy Targowej, powinny zostać zachowane jako miejsce pamięci i kultu tych, którzy tam ginęli. O praskich katowniach, specjalnie dla dodatku warszawskiego "Gazety Polskiej Codziennie" pisze Barbara Jezierska, Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Historyk i kierownik działy Opinie "Super Expressu" Tadeusz Płużański pisze z kolei o skandalicznym marszu "antyrasitowskiemu", który przejdzie ulicami Warszawy w sobotę. W rzeczywistości pomaszerują sympatycy i przedstawiciele europejskich partii komunistycznych w Europie.

W dodatku także o trwającej od lat batalii o uratowanie elitarnego gimnazjum przy ulicy Twardej, informator kulturalny oraz aktualny serwis sportowy.

 

 



Źródło: niezalezna.pl,Gazeta Polska Codziennie

AZ