Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Handel legalnymi papierosami jeszcze trudniejszy

Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, który wdraża uchwaloną wcześniej dyrektywę unijną, jest opóźniony o dwa lata.

Augustus Binu
Augustus Binu
Projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, który wdraża uchwaloną wcześniej dyrektywę unijną, jest opóźniony o dwa lata. Zawiera też liczne wady powodujące, że handel legalnymi wyrobami tytoniowymi będzie jeszcze trudniejszy, kierując konsumentów tam, gdzie takich ograniczeń nie ma, czyli do szarej strefy – uważa Polska Izba Handlowa. Jej zdaniem będzie to miało negatywne skutki dla budżetu i miejsc pracy.

Według PIH chodzi przede wszystkim o zapis, który zniknął z projektu ustawy jeszcze przed wyborami. Dotyczył on definicji „informacji o wyrobach tytoniowych” – czyli o możliwości zamieszczania informacji o produktach w sklepach. Informacja nie zawierała przekazu zachęcającego do zakupu lub używania tytoniu, a oznajmiała jedynie o istotnych cechach produktu. Usunięcie informacji o markach wyrobów tytoniowych z punktów sprzedaży nie jest wymagane przez dyrektywę i jest sprzeczne z podstawowymi zasadami funkcjonowania handlu.

Biorąc pod uwagę zakaz innych form prezentowania wyrobów tytoniowych, informacja w punktach sprzedaży pozostaje jedynym elementem komunikacji z klientami – ocenia PIH. Jej zdaniem w sklepowych szafkach z papierosami nie będzie żadnej informacji o dostępnej ofercie, a opakowania, które się w niej znajdą, będą miały kilka centymetrów na nazwę marki i logo producenta. Całą resztę powierzchni opakowania zajmować będzie ostrzeżenie zdrowotne. Wobec tego jak odczytać informację o produkcie z odległości, powiedzmy, 1,5 m – pyta Izba? W jej opinii Polska wychodzi poza ustalenia dyrektywy i wprowadza zakaz ekspozycji, którego miało nie być.

PIH zauważa, iż jednak nie wszystkie papierosy będą musiały być poddane takim rygorom – to 200 mln paczek papierosów produkowanych specjalnie na przemyt i wprowadzanych nielegalnie do obrotu, gdzie nie sprawdza się wieku kupujących. Tymczasem w Polsce wyroby tytoniowe sprzedaje ponad 100 tys. punktów, co generuje nawet do 40 proc. ich obrotów.

Do tego problemu dochodzą inne – np. to, że w żaden sposób nie będzie można oznaczać papierosów mentolowych inaczej niż normalnych. Jak zatem sprzedawca ma wiedzieć, co sprzedaje klientowi?

Kluczowa - zdaniem PIH - jest kwestia terminu dostosowania produkcji zgodnie z wytycznymi nowej dyrektywy do 20 maja 2016 r., kiedy nie ma jeszcze podstaw prawnych, żeby takie prace zacząć – w tej sytuacji handel musi się liczyć z przerwami dostaw, o ile termin ten nie będzie przesunięty na początek roku 2017 – a przerwa w dostawie to przekierowanie klientów do szarej strefy.

PIH ocenia, że już dziś blisko 30 proc. wszystkich wyrobów tytoniowych konsumowanych w Polsce jest nielegalne.

 



Źródło: niezalezna.pl

MP