Mimo ostrzeżeń szefa dyplomacji Grzegorza Schetyny właśnie ruszył polskojęzyczny portal rosyjskiej agencji informacyjnej Sputnik.
Spod Legionowa nadaje również radio, które ma na celu przekonać Polaków do przyjaźni z Kremlem. Wiedząc, że Putin prowadzi wojnę propagandową w Europie zakrojoną na szeroką skalę (czego rozwój agencji Sputnik jest dobitnym przykładem), naprawdę można się dziwić, że polskie państwo pozwala na kolaborancką działalność radia i partii Zmiana w Polsce – tej, której główną postacią jest były rzecznik Samoobrony Mateusz Piskorski. W obliczu niedawnych zatrzymań potencjalnych rosyjskich szpiegów oraz nowej odsłony propagandowej ekspansji Moskwy oczekiwałbym od polskich służb opublikowania „białej księgi” z informacjami na temat agentury rosyjskiej w Polsce: w jakie podmioty jest zaangażowana i z czyich środków finansowana. Ta wiedza potrzebna jest nam wszystkim. Pozbawi ona złudzeń tych, którzy nie dostrzegają zagrożenia ze strony obcych wywiadów. Pytanie, czy ABW stać na tego typu działania?
Źródło: Gazeta Polska Codziennie,Wszolek.salon24.pl
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Grzegorz Wszołek