Wielokrotnie ostrzegałem, że kursowi franka szwajcarskiego grozi gwałtowne załamanie, co może wpędzić ok. 700 tys. Polaków w bankructwo. Wczorajszy dzień udowodnił, że nie były to słowa pozbawione podstaw.
Urzędnicy odpowiedzialni za sektor finansowo-bankowy powinni ponieść za to odpowiedzialność. Warto przypomnieć, że kilka miesięcy temu szef Komisji Nadzoru Finansowego Andrzej Jarubas zapewniał, iż w tej sprawie nie ma co siać pesymizmu, że wszystko jest pod kontrolą. Dziś sytuacja trzech wielkich banków, które udzieliły takiej liczby kredytów we frankach, że prawie połowa ich bilansów pochodzi z tego źródła, jest dramatyczna, a jeden z nich jest zagrożony upadkiem. Polakom zaś zagraża utrata mieszkań i dalsze spłacanie należności. Takie są skutki oddania polskich instytucji finansowych w ręce ludzi nieodpowiedzialnych.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Janusz Szewczak