Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS!
Zamów już TERAZ!
Marcin Krawczyk/SXC
Rząd wycofał się z kontrowersyjnego pomysłu wydłużenia z 5 do 10 lat terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych. Okazuje się jednak, że zobowiązania podatkowe w Polsce nie przedawniają się nigdy. Urzędy skarbowe, wykorzystując luki prawne, prowadzą sprawy nawet sprzed kilkunastu lat.
Ministerstwo Finansów wycofało się z kontrowersyjnego planu wydłużenia z 5 do 10 lat okresu przedawnienia zobowiązań podatkowych. Resort twierdził, że zmiana przepisów była potrzebna, ponieważ podatnicy utrudniają urzędom skarbowym kontrole. Pomysłu jednak nie zaakceptował Komitet Stały Rady Ministrów. Krytycznie wypowiedziały się na ten temat także Rządowe Centrum Legislacji i Rada Legislacyjna przy premierze.
Odrzucony projekt przewidywał, że podatnicy musieliby przechowywać dokumenty potwierdzające ich dochody przez 10 lat, by w razie potrzeby przedstawić je fiskusowi. W wypadku braku odpowiedniej dokumentacji groziłby karny podatek w wysokości 75 proc. od zakwestionowanych dochodów. Eksperci analizujący sprawę podkreślali m.in., że wydłużenie terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych może łamać konstytucję.
– Propozycja Ministerstwa Finansów doprowadziłaby tylko do mnożenia patologii polegających na sztucznym zawieszaniu lub przerywaniu biegu terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych – powiedział „Pulsowi Biznesu” prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów, założyciel Instytutu Studiów Podatkowych. Jego zdaniem zobowiązania podatkowe w Polsce nie przedawniają się nigdy, ponieważ urzędy skarbowe, wykorzystując luki prawne, prowadzą sprawy nawet sprzed kilkunastu lat.
Stosowanym od dawna w praktyce sposobem na wydłużenie czasu potrzebnego na ściganie osób, które nie zapłaciły podatków, jest wspomniane przez Modzelewskiego przerwanie biegu terminu przedawnienia. Procedura ta polega na zajęciu przez urząd skarbowy majątku podatnika oraz zawiadomieniu go o tym. Muszą być dopełnione obie te formalności, w przeciwnym razie podatnik może podnieść zarzut przedawnienia zobowiązania podatkowego. Wdrożenie procedury egzekucyjnej powoduje przerwanie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Przedawnienie zaczyna biec od nowa dzień po zastosowaniu środka egzekucyjnego. Warto też pamiętać, że przedawnieniu nie podlegają zobowiązania podatkowe zabezpieczone hipoteką lub zastawem skarbowym.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Ministerstwo Finansów wycofało się z kontrowersyjnego planu wydłużenia z 5 do 10 lat okresu przedawnienia zobowiązań podatkowych. Resort twierdził, że zmiana przepisów była potrzebna, ponieważ podatnicy utrudniają urzędom skarbowym kontrole. Pomysłu jednak nie zaakceptował Komitet Stały Rady Ministrów. Krytycznie wypowiedziały się na ten temat także Rządowe Centrum Legislacji i Rada Legislacyjna przy premierze.
Odrzucony projekt przewidywał, że podatnicy musieliby przechowywać dokumenty potwierdzające ich dochody przez 10 lat, by w razie potrzeby przedstawić je fiskusowi. W wypadku braku odpowiedniej dokumentacji groziłby karny podatek w wysokości 75 proc. od zakwestionowanych dochodów. Eksperci analizujący sprawę podkreślali m.in., że wydłużenie terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych może łamać konstytucję.
– Propozycja Ministerstwa Finansów doprowadziłaby tylko do mnożenia patologii polegających na sztucznym zawieszaniu lub przerywaniu biegu terminu przedawnienia zobowiązań podatkowych – powiedział „Pulsowi Biznesu” prof. Witold Modzelewski, były wiceminister finansów, założyciel Instytutu Studiów Podatkowych. Jego zdaniem zobowiązania podatkowe w Polsce nie przedawniają się nigdy, ponieważ urzędy skarbowe, wykorzystując luki prawne, prowadzą sprawy nawet sprzed kilkunastu lat.
Stosowanym od dawna w praktyce sposobem na wydłużenie czasu potrzebnego na ściganie osób, które nie zapłaciły podatków, jest wspomniane przez Modzelewskiego przerwanie biegu terminu przedawnienia. Procedura ta polega na zajęciu przez urząd skarbowy majątku podatnika oraz zawiadomieniu go o tym. Muszą być dopełnione obie te formalności, w przeciwnym razie podatnik może podnieść zarzut przedawnienia zobowiązania podatkowego. Wdrożenie procedury egzekucyjnej powoduje przerwanie biegu terminu przedawnienia zobowiązania podatkowego. Przedawnienie zaczyna biec od nowa dzień po zastosowaniu środka egzekucyjnego. Warto też pamiętać, że przedawnieniu nie podlegają zobowiązania podatkowe zabezpieczone hipoteką lub zastawem skarbowym.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Zobacz więcej
Niezależna TOP
