Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!
Z OSTATNIEJ CHWILI
Sejmowa komisja śledcza ds. Pegasusa za 30-dniowym aresztem dla Zbigniewa Ziobro. Komisja zakończyła posiedzenia • • •

Wczoraj zakazał krytyki PKW. Gdy to samo działo się na Ukrainie - "wyrażał zaniepokojenie"

- Nie ma zgody na kwestionowanie uczciwości wyborów, na przykład przez lansowanie szkodliwej tezy o konieczności powtórzenia wyborów.

youtube.com
youtube.com
- Nie ma zgody na kwestionowanie uczciwości wyborów, na przykład przez lansowanie szkodliwej tezy o konieczności powtórzenia wyborów. To odmęty szaleństwa - grzmi prezydent Bronisław Komorowski, broniąc PKW, mimo kolejnych informacjach o rażących błędach i fałszerstwach wyborczych. Gdy dwa lata temu na Ukrainie opóźniało się ogłoszenie wyników - zadzwonił "zaniepokojony" do prezydenta Wiktora Janukowycza.

"Prezydent Bronisław Komorowski w niedzielnej telefonicznej rozmowie z prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem wyraził zaniepokojenie opóźnieniem podania wyniku wyborów oraz mnożącymi się sygnałami o istotnych nieprawidłowościach w trakcie liczenia głosów w jednomandatowych okręgach wyborczych." - to fragment oficjalnego komunikatu kancelarii prezydenta Bronisława Komorowskiego z 4 listopada 2012 r.

Komorowski podkreślał przy tym, że "ostatnie wydarzenia na Ukrainie negatywnie wpływają na ogólną ocenę wyborów". Powodem oburzenia i zaniepokojenia był fakt, że Centralna Komisja Wyborcza Ukrainy w tydzień zdołała podliczyć 99,91 proc. głosów, ale cały czas nie miała wyników z części okręgów jednomandatowych.



Wczoraj Bronisław Komorowski wyraził swoje oburzenie jakimikolwiek sugestiami fałszerstw wyborczych w Polsce i krytyką PKW. Każdego kto podnosi rękę na komisję wyborczą nazwał szaleńcem. - ​Nie ma zgody na kwestionowanie uczciwości wyborów, na przykład przez lansowanie szkodliwej tezy o konieczności powtórzenia wyborów. To odmęty szaleństwa - powiedział w krótkim oświadczeniu i opuścił konferencję prasową.

 



Źródło: niezalezna.pl

sp