PODMIANA - Przestają wierzyć w Trzaskowskiego » CZYTAJ TERAZ »

Madryckiego skandalu nie było

Tak właśnie brzmiałyby tytuły w sprzyjających władzy gazetach i stacjach telewizyjnych. Wyobraźmy sobie, że to nie Adam Hofman, ale Paweł Graś poleciałby tanimi liniami lotniczymi do Madrytu.

Tak właśnie brzmiałyby tytuły w sprzyjających władzy gazetach i stacjach telewizyjnych. Wyobraźmy sobie, że to nie Adam Hofman, ale Paweł Graś poleciałby tanimi liniami lotniczymi do Madrytu. I „Fakt” opublikowałby informacje o tym, jak Graś z kolegami z PO zamiast jechać samochodem, wykorzystali tańszy środek lokomocji. Następnego dnia, no może dwa dni później, ukazałyby się komentarze, że to skandal, by interesować się prywatnym życiem polityków.

W TVN-ie trwałby festiwal oburzonych, potępiliby oni czepianie się polityków PO, którzy polecieli do Madrytu i jeszcze na dodatek co chwilę byłoby wyciąganie ich zdjęć i nagrań z nimi. Monika Olejnik i Tomasz Lis przypuściliby frontalny szturm na niegodziwców dziennikarzy, którzy ośmielili się dociekać, co stało się w Madrycie. A Jacek Żakowski zapewne napisałby, że „czeka na moralny bat i paragraf na dziennikarzy, którzy publikują nielegalne nagrania z politykami”, tak jak wypowiadał się po aferze taśmowej. Donald Tusk, gdyby jakimś cudem wyrzucił Grasia & spółkę z PO, ogłoszony byłby bogiem i wzorem uczciwości.

 



Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Dorota Kania