- W naszej grze musi być więcej ruchliwości. Jeśli na boisku jest takie „pikum-pakum”, to mnie to przeraża. Zawodnicy muszą przestać myśleć schematami i nie bać się dryblingów – mówi w rozmowie z „Codzienną” Roman Kosecki, były reprezentant Polski, obecnie wiceprezes PZPN.
Kosecki mówi w wywiadzie m.in. o Obraniaku, który zdaniem wielu komentatorów definitywnie przekreślił swoją reprezentacyjną przyszłość.
"Na razie widać, że jak ktoś nie gra w klubie, to ma problemy, żeby wejść na boisko w meczu międzypaństwowym i dać coś od siebie. Rzuca się w oczy, że nie jest zbyt przydatny drużynie. Nie przekreślałbym go definitywnie, bo może w nowym sezonie okaże się, że jest czołowym zawodnikiem Werderu i wtedy miejsce w kadrze będzie mu się należało" - mówi wiceprezes PZPN.
Za kadencji Adama Nawałki reprezentacja Polski nie potrafiła wygrać ze Słowacją, Irlandią czy Szkocją.
Ale Roman Kosecki broni selekcjonera.
"Eliminacje jeszcze się nie zaczęły. Rozpoczynamy we wrześniu z Gibraltarem, później mamy mecz z Niemcami, gdzie wszystko musi już funkcjonować jak należy. Licznik bije, czas się kurczy, ale wierzę w trenera Nawałkę. Selekcjoner na każdym kroku podkreśla, że wie, czego chce, ma swój pomysł na drużynę. Dajmy mu się wykazać" - podkreśla.
Cała rozmowa z Romanem Koseckim w dzisiejszym wydaniu "Gazety Polskiej Codziennie".
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Krzysztof Oliwa