Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Prześladowania w Pieniężnie. Policja wypytuje o dewastację sowieckiego pomnika

Policja z Braniewa w ramach postępowania przygotowawczego ws. dewastacji sowieckiego pomnika gen. Czerniachowskiego w Pieniężnie przesłuchuje radnych gminy.

W. Andrearczyk, ro.com.pl
W. Andrearczyk, ro.com.pl
Policja z Braniewa w ramach postępowania przygotowawczego ws. dewastacji sowieckiego pomnika gen. Czerniachowskiego w Pieniężnie przesłuchuje radnych gminy. Wezwania na przesłuchania dostało już przesłuchuje radnych z Pieniężna ws. dewastacji sowieckiego pomnika. Ponadto policja wystąpiła do Rady Miasta o udostępnienie protokołu z sesji, na której podjęta została uchwała wyrażająca zgodę na rozbiórkę pomnika.

Jak informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, kilkuset Rosjan z obwodu kaliningradzkiego przyjechało do Braniewa (woj. warmińsko-mazurskie) na uroczystości związane z Dniem Zwycięstwa, świętem państwowym obchodzonym 9 maja w Rosji. Przeciwko uroczystościom, które odbyły się pod sztandarami ZSRS, protestowali lokalni mieszkańcy. W nocy z 3 na 4 maja nieznani sprawcy zdewastowali pomnik gen. Iwana Czerniachowskiego w Pieniężnie, odpowiedzialnego za likwidację AK na Wileńszczyźnie. Rozbita została tablica znajdująca się na pomniku i namalowany został napis „Precz z komuną” oraz znak Polski Walczącej. Rano napisy były już zamalowane.

Jak wynika z informacji serwisu Express.olsztyn.pl, radni z Pieniężna oraz burmistrz miasta zostali wezwani na przesłuchania w charakterze świadków. Chcąc ustalić, w jakiej sprawie są wzywani, od zastępcy komendanta miejskiego policji w Braniewie dowiedzieli się jedynie, że wezwania mają związek z rzekomym znieważeniem pomnika Iwana Czerniachowskiego.

Zdziwienia całą sprawą nie kryje burmistrz Pieniężna Kazimierz Kiejdo, który przyznaje, że nie zgłaszał sprawy policji.

- Jako gospodarz tego terenu nie zgłaszałem na policję sprawy zniszczenia pomnika. Żadna krzywda się nie stała – tłumaczy Kiejdo.

Tymczasem policja utrzymuje, że do prowadzenia śledztwa w tej sprawie nie było potrzebne zgłoszenie burmistrza, ponieważ znieważenie pomnika potraktowano jako przestępstwo ścigane z urzędu. Policja wystąpiła nawet do Rady Miasta o udostępnienie protokołu z sesji, na której podjęta została uchwała wyrażająca zgodę na rozbiórkę pomnika.
 

 



Źródło: niezalezna.pl,express.olsztyn.pl

rz