Piłkarska Ekstraklasa dopiero wznowiła rozgrywki po zimowej przerwie, a już mamy akcję, która śmiało może konkurować o tytuł "pudła sezonu". Napastnik Motoru Lublin Mbaye Ndiaye w meczu z Lechią Gdańsk zaserwował kibicom "piłkarskie jaja".
Czy stojąc tuż przed pustą bramką można uderzyć tak, aby piłka jednak nie wpadła do siatki? Napastnik występującego w Ekstraklasie Motoru Lublin - Mbaye Ndiaye - udowodnił, że owszem. W 49. minucie sobotniego meczu 19. kolejki rozgrywek, przeciwko Lechii Gdańsk z najbliższej odległości - nie atakowany przez obrońców - kropnął... w poprzeczkę.
Jak on tego nie trafił! To jest niemożliwe!
- krzyczeli komentatorzy Canal +, którzy nie mogli uwierzyć, w to co zobaczyli na stadionie w Lublinie.
JAK ON TEGO NIE TRAFIŁ!? 😳 PUDŁO SEZONU! 🤯🤯🤯
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) February 1, 2025
Mbaye Jacques Ndiaye pomylił się z najbliższej odległości! Musicie to zobaczyć! 👇
📺 Transmisja meczu z Lechią w CANAL+ SPORT 3 i w serwisie CANAL+: https://t.co/b5oaS4zUYF pic.twitter.com/uaSjwT49h2