Od 2011 roku to świadczenie nie uległo waloryzacji. Od dawna już mówiło się o tym, że obecne 4 tys. zł, jakie otrzymuje rodzina zmarłego w postaci zasiłku pogrzebowego jest dalece niewystarczające. Wszystko wskazuje na to, że od 1 stycznia 2026 roku ta kwota wzrośnie. Choć zdaniem ekspertów podwyżka powinna być znacznie większa.
Przez ostatnie lata koszty życia podrożały o kilkaset procent. Ten wzrost, szczególnie w ostatnim roku, nie ominął także branży pogrzebowej. Wystarczy porównać - rok do roku - koszty pochówku w 2011 i 2024 roku. 14 lat temu średni koszt wyprawienia pogrzebu wynosił mniej więcej tyle, ile zasiłek pogrzebowy - czyli około 4 tys. zł. Ale już w ubiegłym roku ta kwota była o 300 proc. większa.
Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę
W zależności od regionu ten koszt wyniósł od 11 tys. do nawet 14 tys. zł. Tymczasem zasiłek pogrzebowy przez te lata w ogóle się nie zmienił i wciąż wynosi 4 tys. zł, co w żaden sposób nie wystarcza na pokrycie kosztów pogrzebu.
Wiele wskazuje jednak na to, że wreszcie kwota tego świadczenia wzrośnie. Zmiana, to część nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Prace nad nią wciąż trwają.
Zasiłek pogrzebowy to jednorazowe świadczenie wypłacane przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Prawo do uzyskania tego wsparcia przysługuje:
Warto dodać, że zasiłek można otrzymać, niezależnie od obywatelstwa, pod warunkiem że zmarły był ubezpieczony w polskim systemie.
Wniosek o przyznanie świadczenia należy złożyć w ciągu 12 miesięcy od daty śmierci, przedkładając wymagane dokumenty, takie jak akt zgonu, faktury za usługi pogrzebowe oraz dokumenty potwierdzające pokrewieństwo lub faktyczne poniesienie kosztów.
Dokumenty składamy w placówce ZUS, która wypłacała emeryturę lub rentę zmarłemu, lub w jednostce ZUS, zgodnie z miejscem zamieszkania. Złożenie dokumentów jest bezpłatne. Pieniądze wpłyną na podane we wniosku konto w ciągu 30 dni kalendarzowych od daty złożenia.
Wielu ekspertów zauważa, że choć podwyżka zasiłku pogrzebowego to krok w dobrym kierunku, jego wysokość wciąż będzie zbyt niska. Po waloryzacji otrzymana kwota wystarczy na pokrycie niewiele ponad połowy kosztów pochówku. Szczególnie w większych miastach, gdzie są one znacznie wyższe.