Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Huzia na Elona Muska

To Soros winien zwracać uwagę dziennikarzy, od dekad wpływając na politykę europejską.

Ależ wszystko potrafi się zmienić. Jeszcze kilka lat temu Elon Musk był pupilkiem medialnym elit salonu zachodniej Europy i USA. Miliarder inwestował przecież nie tylko w technologie kosmiczne czy telekomunikacyjne, ale też jako twórca koncernu Tesla przyniósł na rynek samochodowy nowe rozwiązania. Samochody elektryczne! Wszystko w zgodzie z trendami i ekologiczną modą. Z błogosławieństwem Grety i innych ekoświrów. Aż tu nagle Elonowi się odwidziało politycznie – przesunął sympatie z Bidena na Trumpa. Kupił Twittera, zmienił na X i olaboga! Zapewnił na nim wolność wypowiedzi. 

Wreszcie zawarł swego rodzaju sojusz z republikańskim kandydatem na prezydenta. Wsparł go i zaczął otwarcie komunikować swoje poglądy. To już było za wiele dla liberalnych elit. Został natychmiast wyklęty! We Włoszech lewicowe media rozpętały ostatnio burzę, atakując rząd Giorgii Meloni za jej kontakty z potentatem i plany nawiązania współpracy w zakresie technologii komunikacyjnych i satelitarnych. Tymczasem, jak podkreśla włoski minister obrony Włoch, Guido Crosetto, są to obecnie najsensowniejsze i jedyne de facto sensowne rozwiązania zapewniające realne bezpieczeństwo komunikacyjne. Przy czym sama Meloni, atakowana na konferencji prasowej przez lewicowych dziennikarzy za owe kontakty z Muskiem, odpowiedziała przytomnie: dlaczego nikt z was całe lata nie interesował się Sorosem? Miała rację. To Soros winien zwracać uwagę dziennikarzy, od dekad wpływając na politykę europejską poprzez niezliczony szereg biznesów, firm, instytutów, finansowanych partii politycznych, stowarzyszeń, organizacji pozarządowych.

No, ale Soros to lewica, więc zostawimy go w spokoju, prawda? I Muska zostawilibyśmy w spokoju, gdyby epatował lewicowymi poglądami. A że nagle ujawnił się jako prawica? No to huzia na niego! I to huzia bez hamulców i po całości! 

 



Źródło: Gazeta Polska

Tomasz Łysiak