Jak komisje śledcze zdemaskowały głupotę polityków od ośmiu gwiazdek Czytaj więcej w GP!

Ujawniamy: Kilka miesięcy temu Trzaskowski spotkał się z C40. Nawoływał do wzmocnienia Zielonego Ładu!

Dziś Rafał Trzaskowski niechętnie mówi o Zielonym Ładzie, a nawet na potrzeby kampanii krytykuje niektóre jego zapisy. Odżegnuje się też od organizacji C40, mówiąc, że "nie może ona nikomu nic kazać". Tymczasem jeszcze pod koniec lipca 2024 r. Trzaskowski brał udział w spotkaniu C40 w Paryżu, na którym wezwano do "wzmocnienia Europejskiego Zielonego Ładu". Skierowano też list do Ursuli von der Leyen, w którym podkreślono: "Europejski Zielony Ład powinien być kamieniem węgielnym europejskich wielopoziomowych działań na rzecz klimatu, przyspieszając odejście od paliw kopalnych, zwiększając odporność na zmiany klimatu i realizując ambitny oraz oparty na podstawach naukowych cel klimatyczny na 2040 r. zgodnie z porozumieniem paryskim".

Trzaskowski na spotkaniu C40 w Paryżu - 26 lipiec 2024 r.
Trzaskowski na spotkaniu C40 w Paryżu - 26 lipiec 2024 r.
C40 - c40.org

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę


Poparcie Trzaskowskiego dla najbardziej radykalnych "klimatycznych" pomysłów oraz uczestnictwo Warszawy w ekofanatycznej organizacji C40 zrzeszającej burmistrzów i prezydentów z całego świata - to jeden z jego największych kampanijnych problemów.  

Polityk PO próbuje dziś wmawiać opinii publicznej, że to PiS wspierał Zielony Ład, a on sam - Trzaskowski - jest przeciwny jego wielu zapisom. Kandydat na prezydenta denerwuje się też, gdy przypomina mu się jego związki z C40, która nawołuje m.in.  do ograniczenia (a docelowo wyeliminowania) spożycia mięsa, nabiału, limitu kupowanych ubrań, drastyczny restrykcji w używaniu aut czy korzystaniu z podróży lotniczych - zdaniem C40 takie założenia trzeba wprowadzić, aby zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych o połowę do 2030 roku. 

Tymczasem 26 lipca 2024 r. Rafał Trzaskowski przebywał w Paryżu na spotkaniu grupy C40. Jak czytamy w relacji ze spotkania, które zostało przemilczane przez polskie media:

Burmistrzowie Aten, Kopenhagi, Stambułu, Oslo i Warszawy, wraz z zastępcą burmistrza Paryża, omówili postulaty polityczne C40 z Marošem Šefčovičem, wiceprzewodniczącym wykonawczym Komisji Europejskiej ds. Europejskiego Zielonego Ładu. Ich postulaty wzywają do ciągłego, bezpośredniego dialogu między miastami a Komisją Europejską w celu osiągnięcia neutralnej dla klimatu, sprawiedliwej Europy, która odpowiada na potrzeby i obawy mieszkańców.

Júlia López Ventura, dyrektor regionalny C40 na Europę (na zdjęciu powyżej pierwsza od lewej), mówiła wówczas:

„Europejska Agencja Środowiska ostrzega, że Europa nagrzewa się dwa razy szybciej niż reszta świata. Oczywiste jest, że przywódcy polityczni UE nie mogą stracić z oczu pilnej potrzeby wzmocnienia działań na rzecz klimatu".

Na zlocie C40 skierowano list do Ursuli von der Leyen, szefowej Komisji Europejskiej. Wiceprzewodniczący C40 - burmistrzowie Kopenhagi, Mediolanu, Oslo i Paryża - w imieniu europejskich burmistrzów i prezydentów miast C40, a więc i Trzaskowskiego, podkreślili w nim, że zdecydowane działania na rzecz klimatu uratują życie, poprawią warunki gospodarcze i społeczne, stworzą zielone miejsca pracy i obniżą koszty życia. W liście napisali:

Nauka mówi nam, że aby uniknąć załamania klimatu, musimy ograniczyć globalne zużycie paliw kopalnych. Znajdujemy się w sytuacji kryzysowej, z częstymi ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi - takimi jak śmiertelne fale upałów w Grecji i silne burze w Niemczech w czerwcu 2024 r. - wpływającymi na mieszkańców Europy, zwłaszcza tych najbardziej wrażliwych. Najbliższe pięć lat będzie najbardziej krytycznymi w historii dla zdrowia i dobrobytu naszego planetarnego ekosystemu i rasy ludzkiej. [...] Musimy nadać priorytet działaniom na rzecz klimatu poprzez wzmocnienie Europejskiego Zielonego Ładu, zapewniając, że będzie on miał silne miejskie i społeczne serce, które przyniesie korzyści wszystkim i wszędzie. 

Trzaskowscy i jego "zieloni" koledzy podkreślili:

Europejski Zielony Ład powinien być kamieniem węgielnym europejskich wielopoziomowych działań na rzecz klimatu, przyspieszając odejście od paliw kopalnych, zwiększając odporność na zmiany klimatu i realizując ambitny oraz oparty na podstawach naukowych cel klimatyczny na 2040 r. zgodnie z porozumieniem paryskim.

O spotkaniu ani słowa nie zamieściła Polska Agencja Prasowa, choć list burmistrzów i prezydentów wielu miast Europy do szefowej Komisji Europejskiej to przecież nie lada wydarzenie. Służby prasowe m.st. Warszawy i sam Rafał Trzaskowski też przemilczeli udział w paryskim spotkaniu C40. Polityk - zwykle bardzo aktywny w mediach społecznościowych - na portalu X zamieścił w tamtym okresie tylko jeden wpis:

 



Źródło: niezalezna.pl

Grzegorz Wierzchołowski