UKE w roli cenzora treści w internecie, odsunięcie od decyzji sądy i nieinformowanie zainteresowanych - takie plany ma resort cyfryzacji. Zmiany skomentowali internauci. "Uśmiechnięta Białoruś", "ACTA 3", czy "zamordyzm i cenzura" to tylko niektóre z nich.
Zapowiadane w mediach plany rządu, by w kampanii wyborczej cenzurować wolność słowa są coraz bliżej. Wszystko za sprawą zaproponowanych już po etapie konsultacji publicznych przepisów umożliwiających blokowanie treści. Według pomysłu Ministerstwa Cyfryzacji, prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej mógłby wydawać nakazy blokowania treści w internecie. Takie decyzje miałyby zapadać nawet bez udziału sądu, czy nawet bez informowania zainteresowanych stron.
Okazuje się, że kontrowersyjną propozycję wpisano do projektu przepisów, które pozwolą korzystać w Polsce z unijnego rozporządzenia - Aktu o usługach cyfrowych (DSA). Mają one znowelizować ustawę o świadczeniu usług drogą elektroniczną. Jak podaje Dziennik Gazeta Prawna, już po przeprowadzeniu konsultacji publicznych rząd dodał do nowych treści procedurę, która budzi bardzo poważne obawy obrońców wolności słowa.
Na zapowiedź przepisów przywołanych przed DGP zareagowali zarówno politycy, jak i dziennikarze oraz zwykli użytkownicy sieci. Najczęściej pada określenie, że to cenzura.
Uśmiechnięta Białoruś :) https://t.co/NGzpluiKYJ pic.twitter.com/rZfnFqlF5q
— Profesor Pingwin (@ProfesorPingwin) January 12, 2025
Cooo?! Nakazy blokowania treści w internecie mają być wydawane przez UKE, niemal od razu realizowane, a wszystko to bez udziału sądu i bez wiedzy samego zainteresowanego.🤯 https://t.co/TFeG3W9BcR
— Kamila Baranowska (@BaranowskaKam) January 12, 2025
‼️Chcą wdrożyć ACTA3‼️
— Janusz Cieszyński (@jciesz) January 13, 2025
Forsowana przez rząd ustawa przewiduje wprowadzanie cenzury w Internecie na wniosek Policji, a nawet... Sanepidu.
Prokuratoria ostrzega, że ta ustawa odbierze Polakom prawo do sądu w sprawach dot. cenzury w sieci.
Nie będzie na to naszej zgody.
Każdy dziennikarz, który nie potępi tych działań @KGawkowski, i @donaldtusk jest zwykłą, totalniacką i bezmózgą presstytutką. Zamordyzm i cenzura. Sama propozycja tego rodzaju powinna wiązać się z dymisją ministra. https://t.co/egHxdAQoEL
— Tomasz Grodecki (@TomaszGrodecki) January 12, 2025
🚨 Cenzura internetu to objaw skrajnej desperacji.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) January 13, 2025
Widzą ogromne ryzyko klęski w maju – i chcą kontrolować to, co dociera do ludzi (a zwłaszcza co ma nie docierać).
Nie ma takiej niegodziwości, której nie popełniłby w teorii liberalny rząd, gdy czuje że może stracić władzę… https://t.co/GMnaANbmmg
Wpis zablokowany z uwagi na ograniczenia nałożone w Polsce na platformę X, zgodnie z decyzjami ministra cyfryzacji, Krzysztofa Gawkowskiego #ACTA3
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) January 13, 2025
"Ministerstwo Prawdy", "Orwell 2025", czy "Korea" - te określenia padają również w komentarzach.