Wolność słowa jest atakowana w Europie, tym razem w Polsce - alarmuje na zamieszczonym w mediach społecznościowych były wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Polityk nagrał apel, na którym, w języku angielskim, opowiada o obecnej sytuacji w kraju. Nie ma wątpliwości, że wolność słowa w Polsce jest zagrożona i podaje konkretne argumenty, które mają o tym świadczyć.
- Moim krajem rządzi koalicja partii postkomunistów i liberałów. Tworzą proeuropejski, pro-imigracyjny rząd. Ludzie mają dość tej polityki, więc rząd boi się, że przegrają wybory w maju. Tracą poparcie i po prostu nie mogą sobie z tym poradzić. Jaka jest reakcja? Cenzura - punktuje na nagraniu Jabłoński.
Polityk przypomina o atakach na największą konserwatywną stację w Polsce, Telewizję Republika oraz o tym, że wicepremier Krzysztof Gawkowski osobiście mówi, że Republice powinno zabrać się koncesję. Podkreśla także wątek pomysłów o cenzurze mediów społecznościowych, w tym portalu X, na czas wyborów prezydenckich.
"Mówią, że większa wolność słowa jest niebezpieczna"
I dalej: "to nie w Rosji, nie na Białorusi, nie w Korei Północnej. To dzieje się w Polsce". Jabłoński zaapelował o udostępnianie zamieszczonego przez niego wideo. Jak twierdzi, rozprzestrzeniając informacje o planach rządu, wciąż można obronić wolność słowa w kraju.
🚨 Freedom of speech is under attack in Poland.
— 🇵🇱 Paweł Jabłoński (@paweljablonski_) January 11, 2025
Government fears impending electoral defeat. Their reaction? Censorship.
❌ Withdrawal of broadcasting license for main conservative TV station.
❌ Plans to restrict access to X, Facebook – banning platforms they cannot control.… pic.twitter.com/poK6rqdJE9