Prezydent elekt Donald Trump nominował Roberta F. Kennedy'ego jr. na szefa resortu zdrowia. Bratanek 35. prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego zapowiadał, że "oczyści korupcję" i wprowadzi głębokie zmiany w systemie dopuszczania leków i szczepionek. Z zapowiedzi wynika, że gotowy jest wytoczyć wojnę tzw. "big pharma".
"Przez zbyt długi czas Amerykanie byli miażdżeni przez przemysłowy kompleks spożywczy i firmy farmaceutyczne, które dopuszczały się oszustw i dezinformacji, jeśli chodzi o zdrowie publiczne" - napisał Donald Trump na platformie X, ogłaszając nominację dla Kennedy'ego. Zapewnił, że pod jego wodzą, resort zdrowia "zapewni, że wszyscy będą chronieni przed szkodliwymi chemikaliami, zanieczyszczeniami, pestycydami, produktami farmaceutycznymi i dodatkami do żywności, które przyczyniły się do przytłaczającego kryzysu zdrowotnego w tym kraju".
On sam zapowiadał, że choć nie zamierza zakazywać szczepionek, to "chce dać ludziom wybór". W jednym z wpisów na portalu X obiecywał, że dokona głębokich zmian w Agencji Żywności i Leków (FDA), którą oskarżał o prowadzenie "wojny przeciwko zdrowiu".
"Wchodzi w to agresywne tłumienie substancji psychodelicznych, peptydów, komórek macierzystych, surowego mleka, terapii hiperbarycznych, związków chelatujących, iwermektyny, hydroksychlorochiny, witamin, czystej żywności, światła słonecznego, ćwiczeń, nutraceutyków i wszystkiego innego, co poprawia zdrowie ludzi i nie może zostać opatentowane przez firmy farmaceutyczne"
- pisał, grożąc urzędnikom FDA, by pakowali walizki. Zapowiadał również, że będzie dążył do zakończenia fluoryzacji wody w amerykańskich kranach, twierdząc że obecny w wodzie pitnej fluor jest szkodliwy dla dzieci.