W Gdańsku, po raz piąty, na zaproszenie Instytutu Pileckiego, ponad 130 krewnych i potomków Polaków zamordowanych za pomoc Żydom podczas okupacji niemieckiej, spotka się na Zjeździe Rodzin w ramach programu „Zawołani po imieniu”. Instytut otrzyma wyjątkowe artefakty m.in. kamień z domu rodzinnego Józefa Ulmy, zamordowanego wraz ze swoją żoną i dziećmi przez Niemców 24 marca 1944 roku w Markowej. Cenne pamiątki zostaną przekazane przez Jerzego Ulmę, bratanka Józefa, na ręce dr Wojciecha Kozłowskiego.
10 września ubiegłego roku Wiktoria i Józef Ulmowie oraz ich dzieci zostali beatyfikowani. Tydzień wcześniej, w Sadzie Pamięci w Markowej została wmurowana tablica, poświęcona wszystkim „Zawołanym po imieniu” – w ten sposób do programu symbolicznie włączona została także rodzina Ulmów.
Zjazd Rodzin Zawołanych po imieniu jest okazją nie tylko do wymiany doświadczeń osób, których krewni zostali zamordowani za niesienie pomocy Żydom w czasie II wojny światowej, ale także do refleksji, w jaki sposób wspólnie możemy chronić i przekazywać dalej to dziedzictwo pamięci. Zachęcamy rodziny do współpracy z Instytutem Pileckiego i samorządami, do inicjowania działań, dzięki którym kamienie, upamiętniające ofiary, są otaczane opieką. Bardzo istotne jest dla nas uczestnictwo kolejnych pokoleń, młodych ludzi, w których widzimy naszych sojuszników, depozytariuszy pamięci. Liczymy na ich wsparcie, także w sieci i mediach społecznościowych, co pozwoli nam opowiadać historie Zawołanych po imieniu coraz szerszym kręgom odbiorców.
To wspólne spotkanie wszystkich rodzin, w jednym miejscu, będzie okazją do dzielenia się refleksjami dotyczącymi przeszłości swoich bliskich, tworzenia i umacniania wspólnoty budowanej przez kolejne pokolenia potomków „Zawołanych po imieniu”.
Już na pierwszym Zjeździe Rodzin, w Broku (2019), jego uczestnicy wystosowali apel o dalsze upamiętnianie osób zamordowanych za pomoc Żydom podczas II wojny światowej. Co świadczy o tym, że potomkowie chcą nie tylko upamiętniać bliskich w swoich regionach, ale że chcą uczestniczyć w szerokim zapisie tych historii w świadomości społecznej. Chcą się jednoczyć w większą wspólnotę i aktywnie wpływać na propagowanie wiedzy o losach Polaków, którzy za okazaną solidarność, współczucie i pomoc – ponieśli śmierć.
Decyzja naszych rodziców i dziadków była dobrowolna i często spontaniczna. Wynikała z solidarności z prześladowanymi w czasach nienawiści. Zmieniła historię naszych rodzin na pokolenia. Heroiczna postawa naszych przodków została zbrodniczo ukarana, czyniąc nas sierotami – ludźmi brutalnie i gwałtownie pozbawionymi rodziców, dziadków czy rodzeństwa. My boleśnie poszkodowane rodziny nikomu nie życzymy podobnej traumy. Niemniej postawę naszych przodków uważamy za godną wielkiego szacunku i wyrażamy poparcie dla inicjatywy upamiętniania Polaków, którzy zginęli za ratowanie Żydów, w skali całego kraju. Wierzymy głęboko, że śmierć naszych rodziców i dziadków nie była daremna, choć w wielu przypadkach nie udało im się nikogo uratować. Dali oni wyraz mężnej postawy chrześcijańskiej. Ich losy są przestrogą przed nienawiścią. Ich przesłanie jest niezwykle ważne dla wspólnot lokalnych, dla Polski, dla Europy i dla świata.
O programie „Zawołani po imieniu”
Celem programu jest zapisywanie w pamięci społecznej historii bohaterskich postaw, nazwiskami tych, którzy za solidarność i pomoc udzieloną potrzebującym zapłacili życiem swoim i często swoich najbliższych. Tymi, którzy dbać będą o sztafetę tych historii są właśnie ich krewni i potomkowie. Częścią programu jest upamiętnianie zamordowanych Polaków, stawianymi w ich miejscowościach kamieniami pamięci z tablicami na których z imienia i nazwiska wymienia się zarówno pomagających jak i ich zamordowanych żydowskich podopiecznych. Do tej pory kamienie „Zawołanych po imieniu” postawiono w 36. miejscach, upamiętniając 95 lokalnych bohaterów.
Więcej informacji: https://instytutpileckiego.pl/pl/zawolani-po-imieniu