Strażacy i policjanci rozpoczną w poniedziałek poszukiwania dwóch łodzi zatopionych podczas lipcowego silnego szkwału w jeziorze Niegocin. Takiej akcji w ostatnich latach na Mazurach nie było.
"Na prośbę policji w poniedziałek rozpoczynamy badanie jeziora Niegocin przy użyciu sonaru" – powiedział PAP rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej Grzegorz Różański. Dodał, że działaniami na wodzie będzie dowodziła policja.
"Przy użyciu m.in. drona policjanci wytypowali pięć miejsc, które w pierwszej kolejności chcą sprawdzić sonarem. Mamy nadzieję, że te miejsca są dobrze wytypowane, że uda nam się odnaleźć zatopione jachty"
Policjantka przyznała, że takiej akcji poszukiwawczej jeszcze na Mazurach nie było. Dotychczas zwykle policja szukała ciał osób, które się utopiły, a gdy na dno szły łodzie, to przeważnie byli świadkowie i miejsca te od razu oznaczano na mapach. Tym razem policja nie ma żadnych wskazówek co do miejsc, w których mogą się znajdować dwa zatopione jachty.
"Będzie to trochę jak szukanie igły w stogu siana. Ale się nie poddajemy, szukamy"