Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Kobiety wbijane na pal, mężczyźni rozrywani końmi...

81. rocznica Zbrodni Wołyńskiej przypada 11 lipca, w rocznicę tzw. krwawej niedzieli, będącej punktem kulminacyjnym masowych eksterminacji polskiej ludności cywilnej na Wołyniu przez OUN, UPA, wspieranych przez lokalną ludność ukraińską. W świetle prawodawstwa międzynarodowego, mordy popełnione przez Ukraińców głównie na Polakach kwalifikowane są jako ludobójstwo. Zgodnie z najnowszymi szacunkami polskich badaczy w latach 1939–1947 z rąk ukraińskich nacjonalistów zginęło nawet ponad 120 tys. obywateli Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej: ok. 60 tys. na Wołyniu i co najmniej 60 tys. w Małopolsce Wschodniej (woj. lwowskie, stanisławowskie i tarnopolskie), na Polesiu i na Lubelszczyźnie.

Chobułtowa, pow włodzimierski. Zamordowana rodzina Rudnickich
Chobułtowa, pow włodzimierski. Zamordowana rodzina Rudnickich
archiwum - AIPN

11 lipca 1943 roku ukraińscy nacjonaliści zaatakowali Polaków w niemal stu miejscowościach. Było to apogeum ludobójstwa, które w ciągu kilku lat pochłonęło nawet ponad 120 tys. ofiar. W granicach przedwojennej Rzeczypospolitej mieszkała liczna mniejszość ukraińska. W południowo-wschodnich województwach II RP stanowiła ona wręcz grupę dominującą. W kręgach Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów już wówczas były formułowane koncepcje radykalnej rozprawy z Polakami. Masowe zbrodnie niemieckie i sowieckie w czasie II wojny światowej jeszcze bardziej ośmieliły OUN. Na to nałożyły się dezercje kilku tysięcy ukraińskich policjantów w marcu i kwietniu 1943 r. Wielu z nich, dotychczas pozostających w służbie niemieckiej, zasiliło Ukraińską Armię Powstańczą. Już wcześniej, 9 lutego 1943 r., sotnia UPA wymordowała ze szczególnym okrucieństwem mieszkańców polskiej kolonii Parośla I koło Sarn. W marcu podobny los spotkał chociażby mieszkańców kolonii Lipniki, a w kwietniu – osady Janowa Dolina.

Małe dzieci z ustami przeciętymi od ucha do ucha. Kobiety wbijane na pal, mężczyźni rozrywani końmi. Odcinanie po kolei wszystkich członków przed zadaniem śmierci.

–  relacjonował ks. Józef Kuczyński, proboszcz w Dederkałach.

Szczególnie krwawy okazał się lipiec 1943 r., a zwłaszcza niedziela 11 lipca. Tego dnia UPA – z udziałem okolicznej ludności ukraińskiej – zgładziła 99 polskich miejscowości, głównie w powiatach horochowskim i włodzimierskim. Wsie były palone, a dobytek grabiony. Polacy ginęli od kul, siekier, wideł, noży i innych narzędzi. Nie oszczędzano kobiet, dzieci i starców.

Mniej szczęścia miała rodzina mojej drugiej siostry, Zofii Lewczuk. Ona z dwojgiem małych dzieci została zabita pod Sokołem. Szwagier zginął u Strażyca za stodołą. Teściową Ukraińcy spalili w szkole, a teścia zamordowali w Połapach, gdy poszedł w niedzielę do znajomych.

– wspominała Helena Popek.
Z ok. 2,5 tys. miejscowości, w których w 1939 r. mieszkali w województwie wołyńskim Polacy, w wyniku działań OUN-UPA ok. 1,5 tys. przestało istnieć. Ogromna większość ofiar do dziś nie ma mogił zwieńczonych krzyżem.

W 1944 r. antypolski terror OUN-UPA z Wołynia przeniósł się do Małopolski Wschodniej (województw lwowskiego, stanisławowskiego i tarnopolskiego), a także na Lubelszczyznę.

Według najnowszych szacunków polskich badaczy, w latach 1939–1947 z rąk ukraińskich nacjonalistów zginęło nawet ponad 120 tys. Polaków (ok. 60 tys. na Wołyniu, a co najmniej drugie tyle w Małopolsce Wschodniej, na Polesiu i ziemiach dzisiejszej Polski). Zbrodnie OUN-UPA doprowadziły też do tego, że w latach 1943–1945 kilkaset tysięcy Polaków uciekło z Wołynia i Małopolski Wschodniej, by ratować życie.

Polacy padający ofiarami ukraińskich nacjonalistów na ogół byli bezbronni – dopiero z czasem zaczęto tworzyć ośrodki samoobrony i sformowano 27. Wołyńską Dywizję Piechoty AK. Ukraińskie ludobójstwo doprowadziło też do polskich akcji odwetowych.

Zbrodnia Wołyńska stanowiła początek końca wspólnej egzystencji Polaków i Ukraińców na południowo-wschodnich kresach II RP. Kolejnym etapem depolonizacji tych ziem były przesiedlenia z Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Sowieckiej do okrojonej Polski. W latach 1944–1946 objęły one, według oficjalnych danych, 789 982 osoby.

 



Źródło: ipn.gov.pl

#krwawa niedziela #Wpłyń #ukraińscy nacjonaliści #zbrodnia wołyńska

Magdalena Łysiak