Posłowie opozycji jako liliputy a la „karły reakcji” ze słynnego sowieckiego plakatu atakującego AK, Antoni Macierewicz w turbanie czy Jarosław Kaczyński z ogromnym żółtym podpisem „świr”. To już było. Dziś tygodnik Tomasza Lisa po raz kolejny kopiuje "styl" niemieckiego „Der Stürmera” z lat 30. i 40. zeszłego stulecia. Autorzy "Resortowych dzieci" to dla organu Ringier Axel Springera "troglodyci".
Do tekstu Rafała Kalukina, który autorów
"Resortowych dzieci" nazywa
"prawicowymi troglodytami", dołączone jest odpowiednie zdjęcie.
Niemieckie "poznaj Żyda" dziś przeżywa reaktywację, a wykonawcą jest znany ulubieniec premiera Donalda Tuska, Tomasz Lis. Dodajmy występujący w Telewizji publicznej i opłacany z naszych podatków.
Oto nowa odmiana „odrażającego Żyda” w wykonaniu "postępowego" lewicowego tygodnika:
To nie pierwszy raz, gdy Tomasz Lis hołduje starej szkole niemieckiej i sowieckiej propagandy.
Przypomnijmy tylko te najgłośniejsze okładki "Newsweeka", wraz z ich pierwowzorami:
Der Stürmer zdjęcie znienawidzonego Żyda podpisywał "szatan", Tomasz Lis znienawidzonych polityków opozycji nazywa "świrami".
Walka z Kościołem w polityce Lisa odgrywa równie ważną rolę co walka z opozycją. Korzysta przy tym ze "sprawdzonych" propagandowych metod.
z jadowitym pająkiem, ideologicznym wrogiem włącznie
Źródło: niezalezna.pl
Samuel Pereira