Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Nerwowy Płuska wyrzuca dziennikarza. Kto zaprasza człowieka TVN-u na Woronicza? [WIDEO]

- Paweł Płuska nie posługuje się - wymaganym przez regulamin wewnętrzny - identyfikatorem, będącym zarazem kartą-kluczem odbijaną przy różnych drzwiach. Ktoś go zaprasza, on wchodzi tam na czyjeś zaproszenie - powiedział Michał Gwardyński, dziennikarz TVP, w rozmowie z TV Republika.

Michał Gwardyński
Michał Gwardyński
screenshot - TV Republika

W sieci znalazło się nagranie Michała Gwardyńskiego, dziennikarza TVP, który próbuje zadać kilka pytań Pawłowi Płusce, który jest samozwańczym szefem nowego programu informacyjnego o 19.30.

Rozemocjonowany Płuska wypycha dziennikarza z holu, twierdząc, że "tutaj nie pracuje" i wzywając ochronę.

- Ciekawe, że o tym, że nie jestem współpracownikiem TVP, konkretnie TVP Wilno, dowiaduje się od pana Płuski, który z tego co wiem, ma za zadanie reżyserować ten nowy spektakl nazywany programem "19:30", w rzeczywistości ściek propagandowych informacji. Dziwi mnie to, że pan Płuska decyduje, kto może przebywać na terenie telewizji Polskiej, a kto nie, kto może przemieszczać się określonymi korytarzami. To jest dla mnie skandaliczne - powiedział Gwardyński w rozmowie z TV Republika.

Dziennikarz zwrócił uwagę, że Płuska nie posługuje się - wymaganym przez regulamin wewnętrzny - identyfikatorem, będącym zarazem kartą-kluczem odbijaną przy różnych drzwiach.

- Ktoś go zaprasza, on wchodzi tam na czyjeś zaproszenie i chciałem zadać te pytania, co on robi, w jakim charakterze znajduje się w TVP

– dodał.

Opisując obecną sytuację w budynku TVP przy Woronicza, Gwardyński stwierdził, że "gmach został przejęty przez grupę z neoprezesem na czele".

- To nowi dyrektorzy, którzy w wyniku różnych działań, może spiskowych, może korupcyjnych, "przeszli na drugą stronę", zostali kupieni przez Sienkiewicza. Oni wprowadzili tych zbirów na 10 piętro do gabinetu prezesa. To były ruchy od wewnątrz - ocenił.

- Gdy wszedłem tam na korytarz, gdzie Płuska wydawał polecenia, zobaczyłem znajome twarze, ludzi, którzy wydawali się ideowi, którzy oddawali się fachowi w całości, mieli poszanowanie dla prawa. Nie wiem, czy zostali kupieni

– dodał.

 

 



Źródło: TV Republika, niezalezna.pl

#TVP #Michał Gwardyński

md