Powołanie przez większość sejmową rządu z Donaldem Tuskiem na czele i doświadczenie ośmiu lat rządów PO-PSL w latach 2007–2015 pozwalają prognozować dalszy rozwój wydarzeń.
Przewiduję, że działania nowego rządu przyniosą:
1. Wyhamowanie programu jądrowego (pod pretekstem badania lokalizacji).
2. Redukcję zakupów broni i przekierowanie zamówień na Niemcy i Francję.
3. Oba wyżej wskazane punkty są równoznaczne z pogorszeniem relacji z USA i Koreą Płd.
4. Zaniechanie budowy CPK, regulacji Odry i terminalu kontenerowego w Świnoujściu.
6. Rozbicie Orlenu.
7. Poparcie centralizacji UE.
8. Zanik współpracy w ramach Inicjatywy Trójmorza, Bukareszteńskiej Dziewiątki, Grupy Wyszehradzkiej, Trójkąta Lubelskiego, Ryskiej Czwórki, czyli współpracy z państwami z regionu.
9. Skłócenie Polski z Litwą (Sikorski to załatwi).
10. Wspólny z Niemcami nacisk na Ukrainę, by „zawarła kompromis” z Rosją. Opinii publicznej się wytłumaczy, że to polityka całej UE („płyniemy w głównym nurcie”) i „nie możemy wychodzić przed szereg”, a poza tym „jedyne poważne wsparcie dla Ukrainy możliwe jest wyłącznie w ramach UE”, a samodzielne działanie Polski to „megalomańskie machanie szabelką”.