Gdy Palikot wzywał do zastrzelenia i wypatroszenia prezesa J. Kaczyńskiego, Tusk był zadowolony. Gdy Donald Tusk via Miłosz proponował prezydentowi Dudzie samobójstwo – nie było przeprosin. Ale gdy poseł Siarka cytuje Broniewskiego i przeprasza, pojawia się oburzenie - napisał w mediach społecznościowych były minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro. Chodzi o wypowiedziane podczas sejmowej debaty przez posła Edwarda Siarkę słowa.
W czwartek Sejm wyraził zgodę na uchylenie immunitetu i zastosowanie do 30 dni aresztu wobec byłego ministra sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry. Chodzi o zastosowanie - na wniosek nielegalnej komisji śledczej ds. Pegasusa - kary porządkowej za niestawiennictwo na posiedzeniu, z którego członkowie komisji... uciekli.
W trakcie sejmowej dyskusji głos zabrał sam Zbigniew Ziobro, który wykazywał bezprawność podejmowanych przez większość rządzącą działań.
- Celowo zastawili pułapkę na mnie, (...) by bezpodstawnie, za sprawą tej pułapki wsadzić do więzienia człowieka. Nie dlatego, że uporczywie uchylałem się od dostarczenia (na komisję) przez właściwe służby do Sejmu, bo nie uchylałem się, wręcz przeciwnie, tylko dlatego, żeby znaleźć pretekst, żeby mnie zamknąć, jako przeciwnika politycznego - mówił Ziobro z sejmowej mównicy.
Kiedy Ziobro zapowiadał z mównicy, że rządzący są "grupą przestępczą, a Donald Tusk pójdzie siedzieć, zobaczycie", z sali dało się słyszeć okrzyki "brawo", a także hasło: "Kula w łeb!" - wypowiedziane przez posła Edwarda Siarkę.
- Może nie tak daleko - stwierdził Ziobro.
- Czy pan poseł Siarka wie, że to zostało nagrane, czy zdaje sobie sprawę ze słów, które właśnie wykrzyczał? Czy pan się wycofa z tej wypowiedzi i przeprosi? - zapytała prowadząca obrady wicemarszałek Dorota Niedziela. Upomniany poseł przeprosił za swoje słowa.
- Słowa to są słowa, czasami padają słowa zbyt daleko idące, pan poseł powiedział słowo "przepraszam", ale te słowa mają swoje podstawy w działaniach i czynach, które dotykają konkretnych ludzi, to jak były traktowane, jak znęcano się nad dwoma kobietami, niekaranymi nigdy urzędniczkami. Pomyślcie, gdyby to były wasze matki, wasz córki, żony, siostry. Gdyby zmuszano je do tego, by funkcjonariusze rozbierali je do naga, mimo że za komuny była zasada i polskie prawo to stanowi, że kobiety powinny rozbierać kobiety, jeżeli są prowadzone takie czynności. To było celowe upadlanie
- powiedział następnie Ziobro.
Oburzenia słowami, które padły w Sejmie nie ukrywają politycy sejmowej większości.
Wieczorem w czwartek europoseł KO, Krzysztof Brejza skierował zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Wniósł o "wszczęcie postępowanie ws. kierowania wobec premiera RP gróźb pozbawienia życia".
Brejza skierował też apel do prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego, w którym wnosi o "podjęcie działań w celu usunięcia Edwarda Siarki z szeregów Prawa i Sprawiedliwości".
Brejzie wtórował minister sprawiedliwości, Adam Bodnar, który dołączył do zawiadomienie europosła swoje własne.
Na słowa posła Siarki nie ma zgody. Nie może być zgody! Są granice, których przekroczenie jest niedopuszczalne i musi powodować sprzeciw społeczny oraz zdecydowaną reakcję państwa.
— Adam Bodnar (@Adbodnar) February 20, 2025
Do zawiadomienia @krzysztofbrejza o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dołączam moje własne.…
Dzisiaj prokuratura poinformowała o wdrożeniu postępowania sprawdzającego. Rzecznik PK, Przemysław Nowak zaznaczył, że być może jeszcze w piątek będą podejmowane decyzje o wszczęciu postępowania w tej sprawie.
"Nie mam też wątpliwości, że postępowanie zostałoby wdrożone z urzędu. Temat był powszechnie znany i prokuratura też go znała" - podkreślił prok. Nowak.
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu, zapowiedział zawnioskowanie o karę 20 tys. złotych.
Poseł Siarka i Poseł Wilk skompromitowali siebie i Sejm. Dziś zawnioskuję o ukaranie obu posłów najwyższą możliwą karą - po 20 tysięcy złotych. Zleciłem też Kancelarii przygotowanie rozwiązań, które pozwolą badać posłów alkomatem.
— Szymon Hołownia (@szymon_holownia) February 21, 2025
Nie ma zgody na warcholstwo. Kończymy długą…
Poseł Siarka do swojej wypowiedzi odniósł się także w mediach społecznościowych. Wskazał, że był to cytat z wiersza Władysława Broniewskiego.
Władysław Broniewski - Bagnet na broń "...Za tę dłoń podniesioną nad Polską - kula w łeb!". Tym, którzy nie znają poezji Broniewskiego wyjaśniam, że moje pokolenie recytowało ten tekst na szkolnych akademiach. W emocjach wracają znajome frazy, które mogą bulwersować. Przepraszam
- napisał parlamentarzysta.
Władysław Broniewski- Bagnet na broń "...Za tę dłoń podniesioną nad Polską - kula w łeb!"
— Edward Siarka (@ESiarka) February 20, 2025
Tym, którzy nie znają poezji Broniewskiego wyjaśniam, że moje pokolenie recytowało ten tekst na szkolnych akademiach.
W emocjach wracają znajome frazy, które mogą bulwersować. Przepraszam.
Dzisiaj sprawę ponownie skomentował Zbigniew Ziobro.
Gdy Palikot wzywał do zastrzelenia i wypatroszenia prezesa J. Kaczyńskiego, Tusk był zadowolony. Gdy Donald Tusk via Miłosz proponował prezydentowi Dudzie samobójstwo – nie było przeprosin. Ale gdy poseł Siarka cytuje Broniewskiego i przeprasza, pojawia się oburzenie. Obłuda!
- napisał w mediach społecznościowych były minister sprawiedliwości.
Gdy Palikot wzywał do zastrzelenia i wypatroszenia prezesa J. Kaczyńskiego, Tusk był zadowolony. Gdy @donaldtusk via Miłosza proponował prezydentowi Dudzie samobójstwo – nie było przeprosin. Ale gdy poseł Siarka cytuje Broniewskiego i przeprasza, pojawia się oburzenie. Obłuda!
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) February 21, 2025
W 2010 r., Janusz Palikot, jeszcze jako aktywny polityk, powiedział: "Bronisław Komorowski pójdzie na polowanie na wilki i zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie".
W grudniu 2021 r. Donald Tusk podczas manifestacji w Warszawie w trakcie swojego wystąpienia zaczął cytować wiersz Czesława Miłosza, w którym jest mowa o sznurze i gałęzi. Lider PO zaznaczył, że swoje słowa skierował do prezydenta Andrzeja Dudy i jego "mocodawców".
- "Nie bądź bezpieczny – poeta pamięta. Możesz go zabić – urodzi się nowy, spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla ciebie byłby świt zimowy i sznur, i gałąź pod ciężarem zgięte" [...] Pamiętajcie o tym, co spotyka każdą władzę, która sprzeniewierza się ojczyźnie
- mówił Tusk.
"Pan poseł przeprosił. To jest oczywiście słuszne, właściwe zachowanie, bo rzeczywiście takie słowa nie powinny padać. Moim zdaniem to załatwia sprawę" - powiedział rzecznik PiS, Rafał Bochenek dziennikarzom w Sejmie.
Bochenek zauważył, że podczas obrad na sali plenarnej "często są emocje", a niektórym posłom "puszczają wodze fantazji".
"Mam takie wrażenie, że cały czas akurat ta narracja wulgaryzmów w życiu publicznym jest podsycana przez obecnych rządzących"
- ocenił rzecznik PiS.