10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

W Rzymie stanie szopka z Markowej

W polskim kościele świętego Stanisława Biskupa i Męczennika w Rzymie można dzisiaj oglądać szopkę z miejscowości błogosławionej rodziny Ulmów - Markowej. Od 8 grudnia żłóbek z figurkami Wiktorii i Józefa Ulmów oraz ich dzieci i Świętej Rodziny będzie wystawiony na ekspozycji „Sto szopek w Watykanie”. Prace nad szopką trwały półtora miesiąca, odczuwamy wielką satysfakcję - powiedziała jej współtwórczyni Bożena Szajer.

Rodzina Ulmów
Rodzina Ulmów
fot. J. Ulma - wikimedia.commons.org; Domena publiczna

Szopkę przywieziono do Wiecznego Miasta niecałe trzy miesiące po beatyfikacji rodziny Ulmów, która w marcu 1944 roku została rozstrzelana przez Niemców w Markowej za ukrywanie Żydów.

Maryja, święty Józef i Dzieciątko Jezus są gośćmi, którzy zawitali do domu rodziny Ulmów w Markowej - takie jest przesłanie szopki. Można ją zobaczyć najpierw w polskim kościele, a pięć dni później w skrzydle kolumnady Berniniego przy placu Świętego Piotra. Szopka z Markowej, stworzona przez lokalnego artystę rzeźbiarza Jana Szajera, będzie prezentowana na wystawie „Sto szopek w Watykanie”, otwartej do 7 stycznia.

Wystawione zostaną tam szopki z wielu krajów.

Żłóbek został zgłoszony na tę ekspozycję przez Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II wojny światowej w Markowej, które przy jego realizacji współpracowało z Towarzystwem Przyjaciół Markowej oraz Urzędem Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego. Wystawę w Watykanie organizuje tamtejsza Dykasteria do spraw Ewangelizacji.

Jak wyjaśnili twórcy i pomysłodawcy szopki, tak jak w czasie wojny Ulmowie podzielili się swoim małym drewnianym domem z ośmioosobową żydowską rodziną, tak w symbolicznej szopce dzielą się nią ze Świętą Rodziną.

Szopka w formie chaty o konstrukcji przysłupowej została zbudowana z drewna i słomy.

Na środku znajduje się Święta Rodzina, a z boku figurki ciężarnej Wiktorii i Józefa Ulmów oraz ich dzieci. Wejścia do domu strzegą anioły. Na ścianie domu upamiętnieni zostali ukrywani Żydzi, którzy zginęli razem z Ulmami. Widnieje tam tabliczka z napisem „Rodzina Goldmanów”.

Szopka - podkreślono - jest wyrazem wdzięczności za beatyfikację rodziny Ulmów.

Autorzy: Pracowaliśmy kilka tygodni

Współtwórczyni szopki Bożena Szajer powiedziała PAP w Rzymie:

„Pracowaliśmy 5-6 tygodni. Najtrudniejsze i najbardziej żmudne było dla mnie wykonanie dachu ze słomy. Musiałam uciąć z niej słomki długości 10 centymetrów; przykleiłam ich 30 tysięcy. Cały dach składa się z trzech warstw takich słomek”.

„Cała szopka jest zbudowana na wzór starodawnej chaty przysłupowej, krytej strzechą. Takie były rodzinne domy Wiktorii i Józefa” - wyjaśniła.

Dodała: „Mój mąż wyrzeźbił w drewnie figurki Świętej Rodziny i rodziny Ulmów, a także tradycyjne sprzęty w ich domu - stół, ławę, skrzynię. Mamy w szopce choinkę z ozdobami ze słomy, tak jak robiło się je dawniej”.

„Teraz wiemy, że tę szopkę zobaczą w Watykanie tysiące ludzi. Jej wykonanie było dla nas wielkim wyzwaniem, a kiedy była już ukończona, mieliśmy wielką satysfakcję”

- powiedziała Bożena Szajer.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

md