Na prezesa Jarosława Kaczyńskiego były zamachy. Kolega i członek Platformy Obywatelskiej zamordował naszego kolegę w Łodzi. Drugiemu poderżnął gardło. On powiedział: przyszedłem zabić Kaczyńskiego. Zapowiedź marszałka Szymona Hołowni, że ochroniarze prezesa PiS nie będą mogli wejść do Sejmu, to wystawianie na strzał - stwierdził poseł PiS Marek Suski.
Kilka dni temu w przestrzeni medialnej pojawiły się doniesienia, że po wyborach Prawo i Sprawiedliwość zmieni nazwę. Dziś te spekulacje uciął w studiu RMF FM poseł PiS Marek Suski. Dodał, że "na razie to chyba Platforma Obywatelska zmieni nazwę na V Kolumna Obywatelska".
- Dlaczego, bo służą niemieckim interesom. Kiedyś była taka V kolumna, dziś jest nowa, jak widać. A Sejmie mamy nowy PZPR, Polska Zjednoczona Partia Rozbiorowa, albo Rotacyjna - stwierdził.
Dodał, że do władzy w Sejmie doszli do władzy ludzie, którzy łamią zasady demokratyczne. - Jest taka koalicja, która dokładnie przypomina PRL. Jest partia wiodąca, są przybudówki.
- Najlepszym dowodem na to, jest to, w jaki sposób odbywały się rozmowy na temat komisji sejmowych, gdzie parytet wskazywał, że Prawo i Sprawiedliwość miałoby mieć przewodnictwo 12 komisji. Rozmawiałem z przedstawicielami tych właśnie partii, które są takimi przybudówkami, czy też przystawkami Platformy. Oni powiedzieli, że oni swoje prawa do rozmów scedowali na Platformę No to pokazuje, że jest siła wiodąca, a inne partie są sprowadzone do parteru - podkreślił.
Opowiedział, że rozmowy w sprawie komisji toczył również z przedstawicielem PO. Ten stwierdził, że PiS nie ma co liczyć, że będzie zachowany parytet. - Choć opozycja miała 10 komisji w poprzednim parlamencie, to my dostaliśmy 5, jako największy klub i to 3 małe, 2 średnie. Krótko mówiąc pokazano, że nawet, jeżeli odnosić się do parytetu, to jest to poniżej 50-procentowa demokracja - stwierdził.
- A ta koalicja już łamie regulamin, bo marszałek powiedział, że nie będzie dopuszczał ministrów do głosu, mimo, że regulamin mówi o tym wprost - zaznaczył. Dodał, że w Sejmie panuje teraz "cenzura prewencyjna", która polega na tym, że Szymon Hołownia wpuszcza na mównicę tylko wtedy, gdy wie, co powie osoba zabierająca głos. Dopiero wtedy podejmuje decyzję.
Suski krytycznie ocenił zapowiedzi Szymona Hołowni o zakazie wstępu do Sejmu ochroniarzom Jarosława Kaczyńskiego. - Pan marszałek powiedział: "zdejmujemy barierki, teraz Sejm będzie otwarty dla wszystkich". Czyli na przykład KOD-owcy, różni demokraci, którzy chociażby uczestniczyli w organizowaniu zabójstwa ks. Popiełuszki, będą mogli wchodzić do Sejmu. Mieliśmy na demonstracjach KOD-u pana Pietruszkę bodajże, który był zamieszany w tę sprawę i on występował jako demokrata - powiedział.
- A na prezesa Jarosława Kaczyńskiego były zamachy. Kolega i członek Platformy Obywatelskiej zamordował naszego kolegę w Łodzi. Drugiemu poderżnął gardło. Na szczęście pistolet mu się zaciął. On przyszedł zamordować Jarosława Kaczyńskiego, na szczęście tam prezesa nie było. On powiedział: przyszedłem tu zabić Kaczyńskiego. Był pod Sejmem, już wtedy, kiedy my rządziliśmy, miał listę naszych biur i tacy ludzie będą mogli teraz wchodzić do Sejmu, a ci, którzy chronią życie człowieka, na którego były zamachy, nie będą mogli wchodzić do Sejmu - zaznaczył.
"To jest taka próba wystawienia może na strzał, że tacy ludzie, którzy mają złe zamiary będą chodzić po Sejmie, a prezes nie będzie chroniony. Tak to wygląda. Ja na komisji regulaminowej marszałkowi mówiłem, że będzie brał odpowiedzialność na siebie, jeśli dojdzie do jakichś tego typu zachowań, bo to on będzie odpowiadał za to, że osobie, na którą były zamachy, której się grozi, że się zlikwiduje, że nie pozwolił jej chronić. To jest rzeczywiście wystawienie na strzał i mówię to z pełną odpowiedzialnością"
🎥 Prezes PiS jest w niebezpieczeństwie?
— Gość Radia ZET (@Gosc_RadiaZET) November 24, 2023
Marek Suski: Marszałek @szymon_holownia wystawia Jarosława Kaczyńskiego na strzał. Były na niego zamachy@RadioZET_NEWS #GośćRadiaZET #Rymanowski
Więcej tu ⬇️https://t.co/i8vPWWcxrx pic.twitter.com/sBLEaXwBGN