- Myślę, że to jest do zrobienia i nie widzę specjalnych ryzyk takiego rozwiązania - powiedziała o pomyśle rotacyjnego marszałka Sejmu Dorota Olko z partii Razem w programie "Sygnały Dnia" na antenie Programu 1 Polskiego Radia. Jej zdaniem podział ról między opozycyjne bloki to dobre rozwiązanie, choć ich potencjalni koalicjanci są przeciwni destabilizacji pracy izby.
- Myślę, że to ciekawa propozycja. Uważam, że dotychczasowy wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty będzie dobrym marszałkiem, jeśli on będzie w ramach rotacji, ale Szymon Hołownia też jest dobrym kandydatem. Myślę, że ten kompromis to ciekawe rozwiązanie i będzie miało więcej plusów niż minusów - stwierdziła.
Olko przekonywała, że "nie chodzi tylko o satysfakcję samych polityków", ale i wyborców. Ponadto jej zdaniem "podział ról" między opozycyjne bloki to dobre rozwiązanie. Pytana o to, kogo widzi w roli pierwszego marszałka odparła, że "to już kwestia dogadania się". - Być może będzie zasada, że ta siła, która zdobyła więcej głosów, czyli Trzecia Droga, ale trudno mi wyrokować (...) to są jeszcze rzeczy do dogadania i najważniejsze, żeby ten kompromis, kto rzeczywiście będzie wchodził w skład tego mechanizmu, pełnił tę funkcję jest najważniejsze - powiedziała.
Warto zaznaczyć, że na razie kompromisu w tej sprawie brak. Pomimo tego, iż Lewica i Platforma Obywatelska przekonują, że rotacyjny marszałek Sejmu to dobre rozwiązanie, kompletnie odmienne zdanie mają politycy Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ich zdaniem negatywnie wpłynie to na pracę izby. - Nie sposób tworzyć stabilną legislację, mając z tyłu głowy, że nasza funkcja za ok się kończy - wskazał m.in. wiceszef PSL Dariusz Klimczak.
Rozmowa przypomniała, że awantura o marszałka Sejmu, to niejedyna kość niezgody na opozycji - kolejną jest waloryzacja 500 plus. Trzecia Droga postuluje zmiany w świadczeniu, m.in. polegające na przyznawaniu go jedynie osobom pracującym. Pojawiają się też głosy o wprowadzeniu kryterium dochodowego.
- Ja mogę powiedzieć w imieniu partii Razem, że na pewno takich rozwiązań nie będziemy popierać. Uważam, że uniwersalność tego świadczenia jest jego zaletą - stwierdziła. w trakcie negocjacji, kiedy one jeszcze się dzieją, byłoby negatywne, gdybym starała się prowadzić naciski przez media. Koniec końców, jeśli trzeba będzie głosować za takimi rozwiązaniami to jestem przekonana, że partia Razem nie będzie za takimi rozwiązaniami - powiedziała Olko.