Policja w Bydgoszczy stosuje metody rodem z PRL-u. W latach 60. milicja zaaresztowała kopię obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej, a pod koniec ubiegłego roku policja zatrzymała tablicę z imieniem patrona bydgoskiego mostu – Lecha Kaczyńskiego. Dziś członkowie klubów „Gazety Polskiej” i organizacji niepodległościowych organizują pikietę.
Dzisiaj o godz. 13 w Bydgoszczy odbędzie się pikieta w związku z usunięciem przez policję tablicy informacyjnej z napisem „Most im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego”.
Demonstranci zbiorą się przed komisariatem policji przy ul. Toruńskiej 19, gdzie znajduje się tablica.
– Poprzez udział w pikiecie pragniemy nagłośnić nonsensowne działania władz. Pan Bogdan Dzakanowski, który zamontował tablicę na moście, wypełnił obowiązującą uchwałę rady miasta, pokrył też związane z tym koszty – mówi Krystian Frelichowski, szef bydgoskiego Klubu „GP”.
Do usunięcia tablicy doszło 13 grudnia 2013 r., w rocznicę stanu wojennego, po anonimowych donosach do Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy oraz na policję.
O tym, że nowo budowany most będzie nosił imię Lecha Kaczyńskiego, zadecydowała Rada Miasta Bydgoszczy po katastrofie smoleńskiej, w kwietniu 2010 r. Na specjalnym obelisku miały zostać upamiętnione wszystkie pozostałe ofiary katastrofy. Kilka dni przed otwarciem mostu, w listopadzie 2013 r., głosami radnych PO zmieniono nazwę z mostu im. Lecha Kaczyńskiego na most Uniwersytecki. Decyzja ta wywołała falę protestów.
Źródło: Gazeta Polska Codziennie
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
Wojciech Kamiński,Maciej Marosz