Z badań sondażowych wynika, że kobiety najbardziej obawiają się raka piersi, tymczasem częściej umierają na choroby serca - alarmują eksperci. Lekarze zwracają uwagę na fakt, że panie są nawet bardziej narażone na zgony z powodu chorób sercowo-naczyniowych aniżeli mężczyźni. Wpływ chorób sercowo-naczyniowych na kobiety jest często bagatelizowany, chociaż specjaliści potwierdzają, że kobiety faktycznie umierają na te schorzenia w późniejszym wieku niż mężczyźni, istnieje pilna potrzeba zrozumienia zagrożeń i podjęcia działań prewencyjnych.
Wnioski:
To u kobiet, a nie u mężczyzn jest większa śmiertelność z powodu chorób sercowo-naczyniowych.
ostrzega kardiolog Śląskiego Uniwersytety Medycznego w Katowicach prof. Bartosz Hudzik w trakcie spotkania z dziennikarzami w przeddzień konferencji
Najnowsze dane przedstawione w kontekście chorób serca rzucają światło na alarmującą rzeczywistość. Choroby układu krążenia są główną przyczyną zgonów u kobiet, częściej niż nowotwór piersi. Niemniej jednak, istnieje wyraźna rozbieżność między percepcją a rzeczywistością, gdzie większość kobiet bardziej obawia się raka piersi niż problemów z sercem.
Okres menopauzy wprowadza dodatkowe wyzwania. Spadek poziomu estrogenów, które chronią przed chorobami serca, zwiększa ryzyko zawałów i udarów. To szczególnie ważne w pierwszych latach po przekroczeniu 40. roku życia.
Kobiety, które palą papierosy lub cierpią na choroby przewlekłe, takie jak cukrzyca, znajdują się w grupie zwiększonego ryzyka. Wykluczenie tych czynników może istotnie wpłynąć na prewencję.
Powikłania ciąży, takie jak cukrzyca ciążowa, nadciśnienie i zaburzenia metaboliczne, są istotnymi czynnikami zwiększającymi ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Badania po porodzie są zalecane dla kobiet z powikłaniami ciąży.
Kobiety często lekceważą zagrożenie chorobami kardiologicznymi, co prowadzi do opóźnionego zgłaszania się do lekarza. To istotna kwestia, ponieważ szybka interwencja w przypadku zawału jest kluczowa dla poprawy szans na przeżycie.
Różnice w leczeniu kobiet i mężczyzn
Statystyki z Walii sugerują, że stosowanie u kobiet takiego samego leczenia zawału serca jak u mężczyzn mogłoby uratować życie ponad 8 000 kobiet rocznie. Niestety, rzeczywistość pokazuje, że kobiety rzadziej otrzymują odpowiednie leczenie, co negatywnie wpływa na wyniki leczenia.
Profesor Bartosz Hudzik podkreśla, że leczenie prewencyjne i zabiegowe jest skuteczne zarówno u mężczyzn, jak i kobiet. Kluczowe jest jednak odpowiednie wczesne zastosowanie tych metod.
Oprócz leczenia, prawidłowa kontrola ciśnienia tętniczego, poziomu cholesterolu we krwi i zdrowego stylu życia mają fundamentalne znaczenie dla zdrowia serca. Pacjenci, bez względu na płeć, powinni przestrzegać zaleceń lekarskich.
Podsumowanie:
W obliczu tych faktów, pilne jest podjęcie działań na rzecz podniesienia świadomości i edukacji na temat zagrożeń chorobami serca wśród kobiet. Tylko w ten sposób można poprawić statystyki i zapewnić lepszą opiekę zdrowotną dla wszystkich.
Poniżej odpowiedzi na często zadawane w tej kwestii pytania