Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Starożytne dziedzictwo Jazydów zagrożone

Państwo islamskie od lat prowadzi nieustanną wojnę przeciwko Jazydom W sierpniu 2014 roku ISIS zmasakrowała około 5000 Jazydów, sprzedała tysiące młodych kobiet w niewolę seksualną i wysiedliła około 400 tysięcy ludzi. Starożytne świątynie i sanktuaria zniszczono. Dziesiątki tysięcy Jazydów uciekło na górę Sindżar, gdzie wegetowali w strasznych warunkach bez dostępu do jedzenia i wody. Do dziś 200 tysięcy ludzi pozostaje wysiedlonych.

Zniszczona wioska jazydzka
Zniszczona wioska jazydzka
arch. Yad Deen

Obecnie odbudowa sanktuariów nadal jest w martwym punkcie z powodu ciągłych obaw o bezpieczeństwo i braku funduszy. „To tak, jakby ludobójstwo wciąż trwało” – mówi jazydzki działacz na rzecz praw człowieka w północnym Iraku, który chciał pozostać anonimowy. „Dwa tysiące kobiet wciąż jest w niewoli, nie mamy perspektyw pracy, nie mamy władzy politycznej”. Zniszczenie jazydzkich świątyń przez ISIS było celową częścią ludobójczej kampanii. „Rytualne i społeczne życie Jazdów zawsze było silnie związane z sanktuariami i innymi miejscami religijnymi, takimi jak święte kamienie lub drzewa, które są dla nich świętym krajobrazem” – opowiada Marc Marin Webb z Uniwersytetu Pensylwanii, który pracuje w tym regionie. „Skupiają one główne coroczne wydarzenia takie jak: święta i pielgrzymki, i zapewniają spójność społeczną, a także tożsamość religijną”.

Po wyzwoleniu Iraku podjęto ogromne wysiłki w celu odtworzenia 68 zniszczonych świątyń. Fundusze zostały przekazane przez grupę ochrony dziedzictwa Aliph z siedzibą w Genewie oraz World Monuments Fund na odbudowę XII-wiecznego sanktuarium Mam Rashan i innych. „Byłem w Sindżarze dwa tygodnie po wyzwoleniu i byłem tam na początku tego roku” – twierdzi brytyjsko-kurdyjski filmowiec i fotograf Yad Deen. „Niewiele się zmieniło. Większość Sindżaru jest nadal w ruinie. Prawie wszystkie domy nadal pozostają bez okien, drzwi i dachów”.

Rashid International, organizacja charytatywna zajmująca się prawami człowieka, nawiązała współpracę z amerykańską organizacją pozarządową Yazda i brytyjskim projektem Eamena w latach 2018-19 w celu zbadania zniszczonych świątyń, dostarczenia informacji w sprawach, które są rozpatrywane w Wielkiej Brytanii, Niemczech i innych krajach europejskich przeciwko byłym członkom ISIS. Byli w stanie zbadać niektóre sanktuaria, ale nie mogli udokumentować pozostałych 44, ponieważ sytuacja bezpieczeństwa w Iraku była zbyt niestabilna.

 



Źródło: niezależna.pl; artnewspaper.com

#Jazydowie #starożytne świątynie #ISIS #zbrodnie islamu

Magdalena Łysiak