Stopnie alarmowe zostały utrzymane, ponieważ utrzymują się wyzwania i zagrożenia dla Polski - tłumaczy zastępca ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn. Niedawno premier na wniosek ABW przedłużył obowiązywanie stopni alarmowych.
Stopnie alarmowe, które zostały przedłużone przez premiera do 30 listopada 2023 r., obowiązywały już wcześniej w Polsce i to przez wiele miesięcy - powiedział Żaryn.
"Zarówno stopień alarmowy BRAVO, jak i stopień alarmowy CHARLIE CRP są stosowane w przypadku, gdy analizy zagrożeń pokazują większe wyzwania dla Polski, jeśli chodzi o potencjalne zagrożenia terrorystyczne"
- przypomniał.
Zastępca ministra koordynatora służb specjalnych zaznaczył, że mamy tutaj do czynienia z sytuacją, która utrzymuje się już od dłuższego czasu i dlatego w wyniku wniosku w tej sprawie szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zapadła taka decyzja premiera Morawieckiego.
"Agencja ocenia, że zarówno stopień alarmowy BRAVO, na terenie Polski i w przypadku infrastruktury krytycznej znajdującej się poza naszymi granicami, oraz stopień alarmowy CHARLIE CRP w cyberprzestrzeni, to te mechanizmy i procedury, które powinny być kontynuowane"
- podkreślił minister w KPRM.
"Mamy tutaj do czynienia z zagrożeniami, które będą się utrzymywały przynajmniej do końca listopada, dlatego ta decyzja premiera jest bardzo dobra" - dodał.
Sekretarz stanu w KPRM podkreślił, że funkcjonujące stopnie alarmowe określają sposoby działania instytucji.
"One nie rzutują na życie codzienne obywateli. Nie są i nie będą dokuczliwe dla naszego społeczeństwa, ale pozwalają na zwiększenie czujności odpowiednich instytucji, które muszą mieć świadomość tych zagrożeń wynikających z wojny hybrydowej, którą Rosja prowadzi przeciw Polsce od dawna" - powiedział Żaryn.