W starożytnej Grecji, szczególnie w okresie archaicznym i klasycznym spódnice były istotnym elementem tradycyjnej greckiej odzieży zarówno dla mężczyzn, jak i kobiet. Męski strój zwano chitonem, a była to proste ubranie podobne do spódnicy, która sięgała do kolan. Szyto ją z prostokątnego kawałka materiału zapinanego na szpilki lub guziki, a do tego zakładano himation, duży szal noszony na chitonie. Ten styl był nie tylko praktyczny w ciepłym klimacie śródziemnomorskim, ale także dawał poczucie siły i mocy. Był bowiem symbolem prawdziwego mężczyzny.
Spartanie, znani ze swojej sprawności wojskowej, dumnie nosili periskelis – krótką spódnicę z wełnianym paskiem. Ten wybór stroju był spowodowany mieszanką praktyczności i symboliki. Pozwalał na łatwe poruszania się po polu bitwy, dając spartańskim wojownikom przewagę w walce. Co więcej, to wzmocniło ich oddanie wojskowemu stylowi życia, odrzucenie luksusu, dostosowując się do etosu wojownika. Preferencja spódnic miała również głębokie korzenie kulturowe. W starożytnej Grecji celebrowano ciało ludzkie, więc odzież projektowano często tak, by podkreślała naturalny kształt człowieka. Spódnice dawały swobodę ruchów, podkreślając sprawność fizyczną mężczyzn uprawiających zajęcia sportowe czy walkę.
Wraz z upływem wieków moda ewoluowała, często w nieoczekiwanych kierunkach. Męskie spódnice Grecji ustąpiły miejsca spodniom, w dużej mierze dzięki wpływowi innych kultur i praktyczności jazdy konnej. Pozostałościami starożytnego stylu są m.in. szkocki kilt czy japońska hakama. Moda, jak wiemy, przemija, ale jest też zakorzeniona w tkance społeczno-kulturowej swoich czasów. Ma taką wartość i znaczenie, jakie jej przypiszemy.