Ku zaskoczeniu wielu bacznych obserwatorów polskiej sceny politycznej Roman Giertych ogłosił chęć kandydowania w wyborach do Senatu. Najbardziej zaskoczona musiała być senator PO Jadwiga Rotnicka z okręgu, w którym swój start zapowiedział Giertych. Nowe światło na szanse powrotu do polityki rzuca sondaż, z którego wynika, że przytłaczająca większość ankietowanych Romana Giertycha w Senacie RP sobie po prostu nie wyobraża.
Doświadczona parlamentarzystka senator PO Jadwiga Rotnicka była zdziwiona, że nikt z Platformy Obywatelskiej nie zabiera głosu w jej sprawie i zapowiedziała, że zamierza startować, nawet jeżeli będzie musiała zmierzyć się z Giertychem. Rozważała nawet scenariusz startu z własnego komitetu, bez poparcia Platformy.
Tymczasem najnowszy sondaż Instytutu Badań Pollster, wykonany na zlecenie „Super Expressu” nie pozostawia wątpliwości, że Polacy nie wyobrażają sobie powrotu Romana Giertycha do polityki.
Roman Giertych - który od 2007 r. jest poza światem polityki i zajmuje się działalnością adwokacką, a teraz, jak informowaliśmy na łamach portalu niezalezna.pl, zamierza ubiegać się o fotel senatora, co ogłosił w mediach społecznościowych.
„Liczy na poparcie ugrupowań opozycyjnych w ramach paktu senackiego. Na opozycji zdania na temat startu Giertycha są podzielone”.
W sondażu Instytutu Badań Pollster, wykonanym na zlecenie "SE", zapytano Polaków, czy ich zdaniem Roman Giertych powinien wrócić do polityki.
Okazuje się, że aż 73 proc. badanych nie chce Giertycha w polityce. Tylko 27 proc. widzi go znów w roli polityka.
Badanie wykonano w dniach 30-31 maja na grupie 1006 ankietowanych.