Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ocena Putina przez Polskę była słuszna. Dzięciołowski: Czas na agendę wokół Białorusi na forum międzynarodowym

W tym tygodniu szef MSWiA Mariusz Kamiński ogłosił pakiet sankcji na osoby powiązane z reżimem Aleksandra Łukaszenki. - Jest dobry moment, aby zbudować polską agendą wokół Białorusi i na forum międzynarodowym poruszyć kwestie stosunku Zachodu do Białorusi jako państwa, które jest dzisiaj tak naprawdę w rękach Rosji. Nie powinniśmy mieć złudzeń, że Łukaszenka ma suwerenną władzę na Białorusi. Dzisiaj w tym kraju rządzi Putin i jego służby.– zauważa Rafał Dzięciołowski, prezes Fundacji Solidarności Międzynarodowej. Zdaniem eksperta aby ważne jest, aby to Polska została przewodnikiem dla Zachodu w odniesieniu do interpretacji rzeczywistości na wschód od naszej granicy. Co więcej mamy potwierdzenie w opiniach części komentatorów zachodnich, w tym niemieckich, że postawa i przede wszystkim ocena Putina przez Polskę była słuszna.

Aleksandr Łukaszenka oraz Władimir Putin
Aleksandr Łukaszenka oraz Władimir Putin
kremlin.ru

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji podjął decyzję o wpisaniu 365 obywateli Białorusi do wykazu cudzoziemców, których pobyt na terytorium Polski jest niepożądany. Była to reakcja na podtrzymanie drakońskiego wyroku w sprawie Andrzeja Poczobuta oraz represjami ze strony władz białoruskich wobec przeciwników politycznych reżimu Aleksandra Łukaszenki.

Osoby, które znalazły się na liście sankcyjnej zostaną również objęte zakazem wjazdu do strefy Schengen. Zastosowano wobec nich także zamrożenie funduszy i zasobów gospodarczych. Minister Mariusz Kamiński podjął ponadto decyzję o zamrożeniu środków finansowych i zasobów gospodarczych wobec 20 podmiotów i 16 osób powiązanych głównie z kapitałem rosyjskim. 

 
Jak przekonuje Rafał Dzięciołowski Fundacji Solidarności Międzynarodowej. W rękach Polski jest instrument polityczny, który realnie może zagrozić podstawom ekonomicznym funkcjonowania białoruskiego państwa.

-To jest mianowicie blokada gospodarcza i sankcje personalne, które powinny być uruchomiane jak najszybciej. Dałyby one jasny i czytelny sygnał dyktatorowi, że jesteśmy skoncentrowani na losie Andrzeja Poczobuta i wiążemy decyzję państwa polskiego z losem tego człowieka. W losie tego człowieka upatrujemy polską rację stanu. Jest on personifikacją polskiej racji stanu wobec Białorusi

–  mówi ekspert.

Obecnie prowadzony jest proces rozmieszczenia broni atomowej na Białorusi co jest eskalacją zagrożenia w relacji do Ukrainy i UE. To nie powinno Białorusi Łukaszenkowskiej ujść płazem.

Do tej pory Łukaszenka wymykał się całkiem sprawnie kolejnym sankcjom nakładanym na Rosję. To trzeba zmienić i zastosować metodę  symetrycznego traktowania Rosji i Łukaszenki a nade wszystko nie należy dopuść do tego aby zliberalizować sankcje gospodarcze wobec Łukaszenki. 


Zdaniem prezesa Fundacji Solidarności Społecznej myślenie o Białorusi powinno wychodzić z zupełnie innych przesłanek. Jest to kraj zarządzony faktycznie przez Putina i może być wykorzystany do operacji pod fałszywą flagą co jest wybitne dla Zachodu niebezpieczne. Dlatego należy przerwać tę komedię i pokazać Putinowi, że my wiemy kto dzisiaj stoi za Łukaszenką i kto poniesie konsekwencje za "harce wojenne" Łukaszenki. Trzeba wskazać konkretnie palcem na Putina.

Jedynym językiem, które rozumieją władza na Białorusi i Rosja to język siły. Nie można się przed nimi cofnąć. Wszelkie ustępstwa, liberalizacja, mrzonki o dialogu oraz o tym, że Łukaszenka będzie chciał się otwierać na Zachód są dowodem naszej słabości i braku rozumu.

–  mówi Dzięciołowski.

Jak przekonuje ekspert ds. Europy Wschodniej Polska ma szansę, aby spełnić nasze marzenia, aby została przewodnikiem dla Zachodu w odniesieniu do interpretacji rzeczywistość na wschód od naszej granicy. Co więcej mamy potwierdzenie w opiniach części komentator zachodnich, w tym niemieckich, że postawa i przede wszystkim ocena Putina przez Polskę była słuszna.

To my mieliśmy racje a nie Niemcy próbujące zmieniać i liberalizować Rosję za pomocą handlu, kontaktów i wykorzystania potencjału rosyjskich surowców. Rezultatem tych działań była zmiana Niemiec i uzależnienie Niemiec od Rosji a nie zmiana Rosji.

–  mówi Rafał Dzięciołowski.

Z kolei Rosja usztywniła się, zmilitaryzowała się i powróciła do idei imperialnej. Jednocześnie Rosja z surowcami eksportowała korupcje, zależność polityczną oraz podważyła  faktycznie jedność europejska przez postawę Niemiec. Berlin uznał w pewnym momencie, ze dwustronne relacje z Moskwa są ważniejsze niż solidarność ogólnoeuropejska. 

To jest ten moment, w którym możemy powrócić do rozmowy i  przekonując do polskiego punktu widzenia na sprawy Rosji i Białorusi. Mińsk i Moskwa to jest jeden przeciwnik należy wobec niego stosować jednakowe środki przeciwdziałania.

–  kończy ekspert.

 



Źródło: niezależna.pl, MSWiA

#Aleksandr Łukaszenka #Władimir Putin #Białoruś #sankcje #Rosja #broń nuklearna #odstraszanie nuklearne #opozycja białoruska

Paweł Kryszczak