Dziś w Arkadach Kubickiego nie mogło zabraknąć Klubów "Gazety Polskiej". "To zaszczyt i olbrzymie wyróżnienie"
Podczas dzisiejszego wystąpienia Joe Bidena w Arkadach Kubickiego nie mogło zabraknąć licznych delegacji Klubów "Gazety Polskiej" z całego świata. - To dla naszego środowiska zaszczyt, olbrzymie wyróżnienie i docenienie naszej 18-letniej pracy dla wolnej i suwerennej Polski - podkreślił Ryszard Kapuściński, prezes klubów "GP".
Prezydent USA Joe Biden po raz drugi w ciągu roku przybył do Polski. Amerykański prezydent odbył spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą oraz delegacjami w Pałacu Prezydenckim. Biden zapowiedział m.in., że amerykańskie siły w dalszym ciągu będą przebywać w Polsce, a USA mają zamiar budować w Polsce elektrownie jądrowe oraz zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Polski na pokolenia.
.@KlubyGP czekają na przemówienie prezydenta USA Joe Bidena. pic.twitter.com/LAZHGXMQLm
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) February 21, 2023
Do wzięcia udziału w tym wydarzeniu zostały zaproszone kluby "Gazety Polskiej". W Arkadach Kubickiego zjawiło się wielu klubowiczów z całego świata.
"To dla naszego środowiska zaszczyt, olbrzymie wyróżnienie i docenienie naszej 18-letniej pracy dla wolnej i suwerennej Polski"
- ocenił Ryszard Kapuściński, prezes klubów "Gazety Polskiej".
Przypomniał także, że "w 2017 roku tysiące członków klubów "GP" przyjechały do Warszawy na spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem i wspaniale reprezentowali Polskę".
Nasz reporter Aleksander Mimier rozmawiał z członkami klubu "Gazety Polskiej" z Oslo (Norwegia), którzy wezmą udział w tym podniosłym wydarzeniu. Zbigniew Górski oznajmił, że zjawił się w Arkadach Kubickiego "z poczucia obowiązku".
"Czuję się zobowiązany. Ktoś mnie prosi o wsparcie, przyjazd, wyrażenie swoich sympatii czy poparcia, to myślę, że moje miejsce, jako człowieka zaangażowanego w polskie sprawy, jest tutaj. To moja osobista odpowiedź na ten apel"
- powiedział klubowicz.
Pytany, czy norweskie media szeroko relacjonują wizytę prezydenta Bidena w Polsce, wskazał, że do tej pory nie ma zbyt wiele doniesień na ten temat.
"To jest dziwne zachowanie naszego sojusznika, partnera w NATO. Dużo się pisze o wizycie Bidena w Kijowie, dużo pisze się o wystąpieniu Putina, o wizycie Bidena w Warszawie prawie w ogóle nie ma"
- mówił.
Z kolei Grzegorz Schiele podkreślił, że przybył do Polski kilka dni wcześniej, by wziąć udział w gali 30-lecia "Gazety Polskiej". Pytany, czy rzeczywiście rola Polski rośnie, odparł, że w Norwegii coraz więcej mówi się o naszym kraju, "ale mimo wszystko to naszym zdaniem za mało".
"My próbujemy pomóc rozszerzyć tą świadomość, że środek ciężkości przechodzi na wschód. My próbujemy do nich dotrzeć za pomocą naszych kanałów i przeciwko tej lewicowej propagandzie"
- wskazał.
Źródło: niezalezna.pl
